Komisja wzbudza wątpliwości

Kontrowersje wokół powołanej przez burmistrza Roberta Kościuka komisji, która ma rozstrzygnąć konkurs na upowszechnianie kultury fizycznej w Krasnymstawie. Działacz jednego z klubów uważa, że większość osób w niej zasiadających nie za wiele ma wspólnego ze sportem. – Jak w takiej sytuacji podział ma być obiektywny? – zastanawia się.

Krasnostawskie kluby sportowe do 27 stycznia br. mają czas na składanie ofert do konkursu na upowszechnianie kultury fizycznej. Na 2022 rok w budżecie miasta na sport zaplanowano 450 tys. zł. Kwota ta rośnie z każdym rokiem, ale nie o tyle, ile chcieliby klubowi działacze. Przed rokiem na kulturę fizyczną miasto przeznaczyło 415 tys. zł, a dwa lata temu – 403 tys. zł. Najwyższe dotacje z miasta od lat dostają dwa piłkarskie kluby, Start Krasnystaw i UKS Jedynka Krasnystaw oraz LMKS Krasnystaw, w którym trenują zapaśnicy. W tych klubach, co pokazują wyniki, praca na treningach zmierza we właściwym kierunku.

Tegoroczny konkurs został ogłoszony w pierwszych dniach stycznia. Burmistrz Robert Kościuk powołał nawet komisję. Znalazło się w niej pięć pań. Są to dwie przedstawicielki Urzędu Miasta, Wioletta Łukaszczyk i Alicja Grabiec, również dwie reprezentantki Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Małgorzata Kapitan i Edyta Wiącek oraz Grażyna Mazurek, przedstawicielka organizacji pozarządowej. Właśnie skład komisji rzekomo wywołuje kontrowersje. Działacz jednego z krasnostawskich klubów sportowych uważa, że większość osób, które będą decydowały o podziale pieniędzy, nie zbyt wiele ma wspólnego ze sportem. – Chodzi głównie o panie z urzędu i przedstawicielkę organizacji pozarządowej. Nie kojarzę, by te osoby były zaangażowane w lokalny sport – mówi nasz czytelnik. – Wszystkim klubom zależy na rzetelnym podziale funduszy. Obiektywnie do sprawy mogą podejść osoby, które śledzą krasnostawski sport, wiedzą, gdzie jest właściwa praca szkoleniowa, kto odnosi sukcesy i promuje nasze miasto.

Innego zdania jest wiceburmistrz Krasnegostawu, Krzysztof Sugalski. – Osoby, które weszły w skład komisji, ze względu na wieloletnie doświadczenie oraz znajomość tematyki sportowej, gwarantują profesjonalizm i obiektywizm przy ocenie i wyborze zgłoszonych ofert – zapewnia zastępca burmistrza Roberta Kościuka.

Zanim kluby dowiedzą się, jakie pieniądze dostaną w bieżącym roku w formie dotacji z miasta, podział pieniędzy, jakiego dokona komisja, musi zatwierdzić burmistrz Kościuk. Włodarz Krasnegostawu ma też prawo, by dokonać korekt przy podziale środków. (ps)

News will be here