Rada Gminy Kraśniczyn zdecydowała, że w przyszłorocznym budżecie również nie będzie funduszu sołeckiego. – Niemniej jednak gmina będzie realizowała zadania inwestycyjne i przedsięwzięcia na rzecz mieszkańców poszczególnych sołectw – zapewnia Anna Mróz, zastępca wójta gminy Kraśniczyn.
Radni podjęli uchwałę niemal jednogłośnie. Odmiennego zdania był tylko Grzegorz Raczkowski, a Małgorzata Kurzępa wstrzymała się od głosu. Część mieszkańców nie jest zadowolona, że władze gminy i radni już kolejny rok z rzędu nie chcą wydzielić puli pieniędzy, którymi dysponowaliby sami mieszkańcy.
– Dziwi mnie taka decyzja rady – mówi nam jeden ze stałych Czytelników z gminy Kraśniczyn, który poprosił nas o nagłośnienie sprawy. – Widać w gminie dominuje myślenie, że oddolne inicjatywny nie są mile widziane. Przecież to my, mieszkańcy poszczególnych sołectw, najlepiej wiemy jakich inwestycji, jakich działań nam trzeba – dodaje mężczyzna.
Anna Mróz, zastępca wójta gminy Kraśniczyn, uważa, że rada podejmując taką, a nie inną decyzję kieruje się przekonaniem, że wyrażenie zgody na utworzenie funduszu sołeckiego, wiązałoby się ze znacznym rozdrobnieniem środków budżetowych gminy i ograniczeniem jej możliwości inwestycyjnych.
– Mając na uwadze obecne dochody gminy oraz zaplanowane inwestycje, rada gminy postanowiła nie wyodrębniać środków na fundusz sołecki. Nie mniej jednak gmina będzie realizowała zadania inwestycyjne i przedsięwzięcia na rzecz mieszkańców poszczególnych sołectw – zapewnia Mróz. – W ostatnich latach w gminie nie był wyodrębniony fundusz sołecki, co nie wyklucza wprowadzenia go w przyszłości – dodaje wicewójt Kraśniczyna. (kg)