Mc Donald’s i Orlen do wyburzenia?

Krasnostawscy samorządowcy przecierali oczy ze zdumienia, zapoznając się z przygotowanym na ich zlecenie przez Instytut Kolejnictwa w Warszawie tzw. społecznym wariantem przebiegu przez Krasnystaw kolei dużych prędkości do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jedna z wersji opracowanych przez IK przewiduje tory w pobliżu domów jednorodzinnych i bloków KSM oraz wyburzenie powstałej w minionym roku restauracji Mc Donald`s oraz jedynej w mieście stacji paliw …

Społeczny wariant przebiegu kolei dużych prędkości przez Krasnystaw i sąsiednie gminy miał być odpowiedzią na nieakceptowane przez samorządy i mieszkańców warianty przedstawione przez spółkę CPK. Zakładają one zrównanie z ziemią wiele budynków mieszkalnych i gospodarstw.

Pieniądze na przygotowanie społecznego wariantu wyasygnowały na początku tego roku miasto Krasnystaw oraz gminy Krasnystaw i Łopiennik Górny, a opracowanie zleciły Instytutowi Kolejnictwa w Warszawie. W ubiegły czwartek, 13 bm., w krasnostawskim ratuszu, w obecności części radnych, władz miasta oraz włodarzy gmin, przez które ma przebiegać kolej, eksperci z Instytutu przedstawili efekty swojej pracy.

Uczestnicy spotkania, słuchając specjalistów, nie kryli zaskoczenia. Instytut proponuje przeniesienie torów ze wschodniej na zachodnią część miasta, wzdłuż drogi krajowej nr 17, po jej północnej stronie! Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, jeśli taki wariant znalazłby uznanie w oczach mieszkańców i spółki CPK, wybudowana w ubiegłym roku na skrzyżowaniu ulic Okrzei i Polewanej restauracja Mc Donald`s zostałaby wyburzona. Istnieć przestałaby też stacja paliw „Orlen” przy ul. Okrzei.

Mało tego, tory kolei dużych prędkości, według koncepcji specjalistów z Instytutu, przebiegałyby w dość bliskiej odległości od domów jednorodzinnych oraz bloków Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, co ze względu na bardzo dużą emisję hałasu może od razu spotkać się z bardzo dużym oporem mieszkańców. To nie wszystko. Linia, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, miałaby przebiegać również w bezpośrednim sąsiedztwie działek, na których miasto planuje wybudować bloki mieszkalne w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej SIM Lubelskie.

Podczas spotkania radni Krasnegostawu przecierali oczy ze zdumienia i nie ukrywali, że opracowany przez Instytut wariant nie jest taki, jakiego się spodziewali. Burmistrz Robert Kościuk najwyraźniej też nie był do końca zadowolony z efektów pracy ekspertów, bo sugerował obecnym, by wstrzymać się z przedstawieniem tego opracowania mieszkańcom, dopóki przygotowany przez Instytut wariant nie zostanie poprawiony.
Obecny na spotkaniu wiceprzewodniczący rady miasta Marcin Wilkołazki
zapytany, co sądzi o przedłożonym opracowaniu przyznał, że wywołało ono bardzo duże poruszenie wśród zebranych i chyba nikt nie spodziewał się takich rozwiązań.

– O samym spotkaniu, jako radni, dowiedzieliśmy się dzień przed, a poza tym nie otrzymaliśmy żadnych materiałów, ani map poglądowych, z którymi moglibyśmy się wcześniej zapoznać – twierdzi Wilkołazki. – Potwierdzam również, że jedna z przedstawionych nam propozycji jest bardzo daleko idąca i mocno zmieniająca krajobraz urbanistyczny zachodniej mieszkalnej części miasta. Wariant ten zakłada pociągnięcie dwóch linii torów szybkiej kolei wzdłuż planowanej drogi S17, obecnie obwodnicy Krasnegostawu, ul. Sokołowskiego, od strony zabudowań, czyli domów jednorodzinnych i osiedla „Serbinów” oraz planowanych bloków, które niedługo zamierzamy wybudować w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej.

Wilkołazki przyznaje, że opcja tej trasy zakłada też konieczność wyburzenia stacji paliw „Orlen” oraz restauracji McDonald’s. – W mojej ocenie ewentualne dyskusje dotyczące przeniesienia przebiegu linii kolejowych ze wschodniej części na osiedlową, zachodnią część Krasnegostawu musiałyby być poprzedzone szerokimi konsultacjami społecznymi z zainteresowanymi mieszkańcami, czyli „Serbinowa”, największego osiedla mieszkalnego usytuowanego w pobliżu obwodnicy oraz właścicielami posesji okolic ulicy Okrzei, Granicznej, Bojarczuka, a także os. domków jednorodzinnych przy ul. Orląt Lwowskich, czy ul. Piłsudskiego.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby urząd miasta, burmistrz, czy radni próbowali tak głęboko ingerować w tkankę miejską bez zapytania zamieszkujących dany obszar osób o zdanie. I to ich głos powinien być dla nas wiążący. Jednocześnie uważam, że powinniśmy wypracować taki wariant społeczny, który będzie rozwiązywał problemy protestujących przeciw CPK naszych mieszkańców, ale jednocześnie będzie akceptowalny dla innych. Trzeba przy tym po raz kolejny podkreślić, że budowa linii kolejowych w dotychczas zaproponowanym, wzbudzającym ostre protesty i liczne obawy przebiegu, nie jest wymysłem lokalnego samorządu, a inwestycją rządową – dodaje M. Wilkołazki.

Spółka CPK miała wybrać wariant inwestorski przebiegu kolei dużych prędkości przez powiat krasnostawski do końca pierwszego kwartału tego roku. Kilka tygodni temu zapowiedziała jednak, że przesuwa ten termin, a przed podjęciem decyzji chce przeanalizować przygotowany na zlecenie samorządów wariant społeczny. Czy w obecnej sytuacji poczeka na jego poprawioną wersję? (s)

News will be here