Możesz być kolejny…

Kolejni oszukani w internecie. 28-latek został oszukany przy zakupie 2 ton węgla za kwotę 2 tysięcy złotych, a 52-latek wystawiający przedmioty na internetowe aukcje na 7 tysięcy złotych. Jego czujności nie wzbudziły nawet błędy ortograficzne w otrzymanej wiadomości. Mimo to kliknął w link…

– Pierwsze oszustwo dotyczyło 28-letniego mieszkańca gminy Włodawa, który za pośrednictwem portalu sprzedażowego zakupił 2 tony węgla. Oferta nie wydała się mężczyźnie podejrzana i przelał blisko 2000 złotych na konto sprzedającego. Po zaksięgowaniu operacji finansowej, sprzedający „zniknął” z sieci, a mężczyzna zorientował się że został oszukany – mówi aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – W inny sposób został oszukany 52-latek, który sprzedawał w Internecie kilka rzeczy. Wczoraj otrzymał wiadomość o treści „Witam proszę o adress mail,, jjestemy zainteresowany”. Ortografia nie wzbudziła podejrzeń zgłaszającego i podjął konrespondencję. W wiadomości przesłanej na maila był podany link, który mężczyzna otworzył, po czym od razu został przekierowany na stronę swojego banku. Po wpisaniu danych do logowania, numeru telefonu oraz potwierdzeniu otrzymanych kodów aktywował aplikację mobilną. Kiedy spróbował się na nią zalogować, otrzymał komunikat o jej odłączeniu. Po kilkukrotnych próbach udało mu się zalogować na swoje konto. Zobaczył, że z jego konta wykonano 3 operacje finansowe na kwotę 7000 złotych, a sam padł ofiarą oszusta.

Policja powtarza! Zwracamy się z prośbą o zachowanie ostrożności w trakcie operacji w „sieci”. Zawsze sprawdzajmy, jakie są metody płatności oraz dane kontaktowe sprzedawcy. Unikajmy płatności z góry, a jeżeli już jej dokonujemy, to róbmy to na sprawdzonych portalach. Bierzmy pod uwagę opinie zarówno o sprzedawcy, jak i o sklepie. Nie wierzmy w super oferty i unikajmy zakupu przedmiotów o rażąco niskiej cenie. Podczas sprzedaży jak i zakupów w sieci nigdy nie udostępniajmy żadnych swoich haseł dostępowych. W przypadku otrzymania wiadomości nie wchodźmy na stronę sklepu za pomocą przysłanego linku.  Zawsze wtedy samodzielne wpisujmy nazwę linku w przeglądarkę internetową.  źródło Policja, fot. Policja