23-letni mieszkaniec gminy Fajsławice był tak pijany, że zasnął za kierownicą auta na środku drogi krajowej nr 12, a przybyłych na miejsce policjantów opluł i zwyzywał. Jełop stworzył gigantyczne zagrożenie dla siebie i innych – jadąca „dwunastką” ciężarówka w ostatniej chwili ominęła zawalidrogę.
W czwartek, 8 maja, po godzinie trzeciej nad ranem, dyżurny świdnickiej policji odebrał zgłoszenie, że na środku jezdni, na drodze krajowej nr 12 w miejscowości Kolonia Siedliszczki, stoi uszkodzone auto, w którym… śpi jakiś mężczyzna od którego czuć silną woń alkoholu. Świadek stwierdził też, że po samochodzie walają się butelki po wódce. – Policjanci po przybyciu na miejsce zastali 23-letniego mieszkańca gminy Fajsławice, który miał problem z utrzymaniem równowagi, bełkotliwą mowę i oświadczył, że kierował pojazdem ale nie wiedział, gdzie jest i jak się znalazł na środku drogi – relacjonuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Volkswagen, w którym znajdował się mężczyzna miał wybitą tylną szybę, uszkodzenia na klapie bagażnika i uszkodzoną oponę. 23-latek odmówił poddaniu się badaniu na zawartość alkoholu dlatego też została od niego pobrana krew. Podczas wykonywania czynności mieszkaniec gminy Fajsławice był agresywny, wyzywał mundurowych, groził im, a nawet opluł jednego z nich.
– Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności – podsumowuje Domaradzka. (kg, fot. Policja)