Nie mają żadnych oporów

Zgroza. Tylko w ciągu dwóch dni policjanci zatrzymali aż pięciu pijanych kierowców. I nie były to przypadki, gdy ktoś jechał na przysłowiowym kacu czy po piwie. Wszyscy byli grubo nawaleni – tylko jeden miał ok. 1 promila, reszta wydmuchała od dwóch do niemal trzech! Rekordzista wpadł, bo przywalił swoim autem w tył innego.

Policjanci dbają o bezpieczeństwo na drodze, zwracając uwagę na wszelkie nieprawidłowe zachowania kierujących. W poniedziałek (16 listopada) zatrzymali dwóch kierowców nietrzeźwych i jednego z cofniętymi uprawnieniami. – Jako pierwszy w ręce stróżów prawa wpadł 36-letni mieszkaniec gminy Kamień, który jechał we Włodawie swoim oplem – opowiada Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad promil. Z kolei ponad 2 promile miał 41-letni kierowca, który jechał tak zwanym „wężykiem” w Starym Brusie.

Zauważyli go urszulińscy policjanci. Na jazdę pomimo cofniętych uprawnień zdecydował się natomiast 27-latek z gminy Włodawa. Policjant ruchu drogowego zatrzymał mężczyznę do kontroli drogowej we Włodawie. Podczas sprawdzania w systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia decyzją wydaną przez starostwo – dodaje pani rzecznik. Ale to jeszcze nic, bo rekordowa pod tym względem była niedziela (15 listopada).

Tego dnia wpadło aż trzech kierowców-pijaków. – Jako pierwszy został zatrzymany 39-letni obywatel Ukrainy – kontynuuje Tadyniewicz. – Około godziny 13 policjanci włodawskiej drogówki w Okunince zatrzymali Audi 80 do kontroli, ponieważ kierowca nie włączył świateł oraz nie zastosował się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Prawie 2 promile miał z kolei 35-latek z gminy Sawin, który podróżował swoim audi. Mężczyzna został zatrzymany w Woli Uhruskiej przez włodawskich policjantów z Ruchu Drogowego.

Niechlubnym rekordzistą okazał się jednak 31-latek z gminy Stary Brus, który podczas wyprzedzania swoim mitsubishi najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Renault Scenic. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile. Dodatkowo delikwent poruszał się bez świateł i podczas obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń ciała.

– Zgodnie z Kodeksem Karnym kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Za złamanie zakazu sądowego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – wylicza pani rzecznik. (bm)

News will be here