Nie taka wiata straszna?

Wiata powstaje przy bloku Wirskiego 20

Wiata śmietnikowa, którą Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa chce postawić przy ul. Wirskiego, wzbudza opór niektórych mieszkańców bloku. – Boimy się smrodu, robactwa i podrzucania śmieci pod wiatę – mówią ludzie. – Postawiliśmy już 10 takich wiat i wszędzie sprawdzają się doskonale – tłumaczą w spółdzielni.

– Bez naszej wiedzy, bez pytania o zgodę, ani konsultacji miejsca ChSM szykuje plac pod wiatę śmietnikowa – mówi pani Danuta, mieszkanka bloku przy ul. Wirskiego 20 w Chełmie. Zwraca uwagę, że kontenery na odpady stały do tej pory przy garażach, daleko od bloku. Tymczasem wiata jest zaledwie 10 metrów od narożnej części ich bloku. – Akurat przy ruchliwym chodniku, na wprost przejścia do przystanku autobusowego – mówi. Ludzie boją się, że przeniesienie śmietników bliżej bloku będzie dla nich uciążliwe, bo pojawi się smród, robactwo i bałagan, bo obcy będą podrzucać śmieci pod wiatę. Ich zdaniem wiatę można było usytuować dalej, np. przy garażach, a zabudowa wyznaczonego przez ChSM miejsca wpłynie na pogorszenie bezpieczeństwa. – Z całego osiedla ludzie chodzą tędy do przystanku, dzieci wybiegają na ulicę, a wiata będzie zasłaniać widoczność – mówią.

Z obawami mieszkańców nie zgadzają się władze ChSM. – Wybór lokalizacji wiaty nie jest kwestią dowolną. Musimy się kierować warunkami technicznymi, odległościami od granicy działki, budynku, możliwości odebrania opadów przez śmieciarkę, czyli dojazdu utwardzoną drogą itd. W tym przypadku nie było za bardzo możliwości wyboru innego miejsca – tłumaczy Maciej Cieślak, wiceprezes ds. technicznych w ChSM.

Uspokaja też obawy mieszkańców o estetykę i zapachy. – Postawiliśmy już około 10 podobnych wiat śmietnikowych w naszych zasobach i wszędzie okazywały się strzałem w dziesiątkę. Tylko w jednym przypadku przed samą inwestycją mieliśmy sprzeciwy mieszkańców, ale gdy wiata już stanęła, to okazało się, że została zaakceptowana. Wiaty są estetyczne, zamykane, dostęp mają do nich jedynie mieszkańcy. Skończyło się podrzucanie śmieci, tak jak było w przypadku wolno stojących kontenerów. W przypadku ul. Wirskiego, żeby dodatkowo zwiększyć estetykę, planujemy obsadzenie wiaty zielenią – mówi M. Cieślak.

Wiaty mają być rozwiązaniem w tych miejscach, w których nie dało się np. ze względu na infrastrukturę pod powierzchnią, postawić tzw. śmietników podziemnych. Wiata przy Wirskiego powstanie do końca roku i nie będzie ostatnią, którą spółdzielnia planuje wybudować. ChSM będzie sukcesywnie likwidować wolno stojące śmietniki. (reb)