Małżonkowie Maria i Józef D. oraz ich 33-letni syn zostali skazani przez Sąd Rejonowy we Włodawie na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. To kara za kradzież ponad 20 tysięcy złotych, które rodzinka wypłaciła z konta zmarłego brata kobiety. Wyrok jest prawomocny.
Mieszkające w Woli Uhruskiej małżeństwo po sześćdziesiątce i ich 33-letni syn połakomili się na łatwy pieniądz. Gdy w listopadzie 2022 roku zmarł brat kobiety, rodzina zabrała jego kartę bankomatową i telefon i w ciągu zaledwie trzech dni od śmierci mężczyzny wyczyściła jego konto bankowe. W sumie wypłacono ponad 20 tys. zł. Było to możliwe, bo podejrzani znali PIN do karty. Sprawa wydała się wkrótce po pogrzebie mężczyzny, którego spadkobierczynią była córka. Gdy stwierdziła, że nie ma karty, zawiadomiła policję. Dzięki nagraniom z monitoringu umieszczonego przy bankomacie nie było żadnego problemu z ustaleniem winnych. Niedawno cała trójka stanęła przed włodawskim sądem, gdzie odpowiadała za kradzież z włamaniem. Sędzia nie miał wątpliwości, że wszyscy byli winni zarzucanych im czynów i wszyscy zostali podobnie ukarani: zarówno Maria D. jak jej mąż Józef oraz syn Paweł usłyszeli wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy oraz dwa lata. Wszyscy zostali też zobowiązani do zapłacenia grzywny oraz naprawienia wyrządzonej przez siebie szkody, czyli musieli zwrócić spadkobierczyni zmarłego ponad 20 tys. zł. Wyrok jest prawomocny. (bm)