Niezidentyfikowany obiekt unosił się nad polami….

O dziwnym obiekcie unoszącym się kilkadziesiąt metrów nad ziemią w okolicach Krynicy powiadomili nas wczoraj po południu kierowcy poruszający się drogą wojewódzką z Rejowca do Krasnegostawu.

– To może jakieś szczątki balonu szpiegowskiego? Przed rokiem mówiło się, że takie balony obserwacyjne Białoruś wypuszcza nad nasze terytorium i widywano je na Podlasiu, a Chiny takie balony wysyłały nad USA  – sugerował jeden z sygnalistów. – Może to jakiś uszkodzony balon meteorologiczny – podejrzewał inny. – Trudno to zidentyfikować, bo unosi się bardzo wysoko i ponad dwieście metrów od drogi, ale wygląda to dziwnie i może trzeba powiadomić, jakieś służby.

Nim podnieśliśmy alarm nasz reporter udał się we wskazaną okolicę. Natknął się tam na uprawiającego pole rolnika. Okazało się, że rolnik nie tylko widział unoszący się na niebie obiekt i też początkowo nabrał różnych podejrzeń, ale kiedy fruwająca wstęga spadła na sąsiednie pole, wiedziony ciekowością poszedł zobaczyć, co to. Nie były to ani szczątki  balonu obserwacyjnego, ani meteorologicznego, a kilkudziesięciometrowy pasek szerokiej na kilkadziesiąt centymetrów agrowłókniny, który wiatr najwyraźniej poderwał z jednej z okolicznych upraw i przez dobrych kilkanaście minut unosił kilkadziesiąt metrów nad ziemią. – Na niebie wyglądało to naprawdę dziwnie i przywoływało różne skojarzenia – przyznał nasz rozmówca. rd, (foto nadesłane)

News will be here