Jeśli natomiast spojrzeć na faktyczne przedsiębiorstwa, rzeczywiście zatrudniające pracowników, wyłania się ponury obraz. Z tych kilku tysięcy zliczanych przez Urząd Statystyczny tylko 149 w powiecie chełmskim to takie, w których pracuje od 10 do 49 osób. Zatrudniających więcej niż 50 pracowników jest zaledwie 12.
Zachęćmy swoich
Dyrektor Kozyra w rozmowie z nami zwrócił też uwagę na to, że swój udział w proces poprawy sytuacji gospodarczej regionu ma również Powiatowy Urząd Pracy. Spytaliśmy więc tam, na jakie formy wsparcia mogą liczyć osoby zakładające działalność gospodarczą.
– Osoby bezrobotne planujące założenie działalności gospodarczej mogą liczyć na wsparcie PUP w postaci jednorazowych środków na podjęcie działalności gospodarczej. Wysokość dofinansowania z Funduszu Pracy to 18 tys. zł, a z projektu „Aktywizacja osób młodych pozostających bez pracy w powiecie chełmskim i mieście Chełm” – 21 tys. zł – mówi Regina Półkośnik, kierownik Działu Usług Rynku Pracy w PUP. – Ponadto osoby ubiegające się o uzyskanie jednorazowych środków na podjęcie działalności gospodarczej kierowane są na szkolenie „ABC Przedsiębiorczości”, którego celem jest przygotowanie uczestników do prowadzenia własnego biznesu i nabycie wiedzy z zakresu marketingu, analizy otoczenia organizacji i zewnętrznych źródeł finansowania własnej działalności.
Czy mieszkańcy miasta i powiatu korzystają z takiego wsparcia? – W 2017 roku ze środków Funduszu Pracy przyznaliśmy 84 dotacje, a z projektu dla osób młodych przyznano 50 – dodaje kierownik.
W mieście lepiej, ale…
W samym Chełmie wspomnianych już podmiotów gospodarki narodowej jest 5 880. Porównywanie się do Lublina, w którym jest ich ponad 45 tys., nie ma większego sensu. Ale już zestawienie z innymi miastami na prawach powiatu jak najbardziej. Przebija nas zarówno Zamość z liczbą 7 775 podmiotów gospodarczych, jak i Biała Podlaska – 6 093.
Znów jednak zestawienie tych danych nie oddaje rzeczywistej sytuacji gospodarczej. Przyjrzymy się zatem bliżej największym przedsiębiorstwom. I tutaj już nie jest aż tak źle. W Chełmie jest 70 przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 50 pracowników (w Zamościu – 82, Białej Podlaskiej – 56) oraz 194 firmy, w których pracuje od 10 do 49 pracowników (w Zamościu – 237, w Białej Podlaskiej – 201).
– W Chełmie za sprawą zmian planów zagospodarowania, otwierania miasta na biznes, podstrefy ekonomicznej, inwestycji realizowanych zarówno przez miasto, podległe mu jednostki oraz inwestorów prywatnych stale przybywa miejsc pracy – przekonuje Agata Fisz, prezydent miasta Chełm. – Dla ostatnich trzech lat liczbę tę szacujemy na ponad 700, a powstanie kolejnych kilkuset jest już na etapie przygotowań. Widać to chociażby w poziomie bezrobocia, które spada, sięgając obecnie około 12 proc., a więc połowę mniej niż w 2007 roku, gdy obejmowałam urząd prezydenta Chełma.
Rzeczywiście, można by to uznać za spory sukces. Chociaż wciąż daleko nam do stopy bezrobocia w kraju, która wynosi obecnie 6,8 proc.
– Oczywiście wpływ na lokalną gospodarkę ma wiele czynników, a na poziom bezrobocia w mieście mimo wszystko oddziałuje wysoki wskaźnik bezrobocia w ościennych powiatach, na co nie mamy już wpływu. Cały czas jednak podejmujemy nowe inicjatywy, zarówno dotyczące poszukiwania inwestorów do strefy, jak i sami tworząc warunki do powstawania nowych firm. Przykładem jest przygotowywana budowa dużego centrum gospodarczego, które wspomagać ma tworzenie nowych firm. Pozyskaliśmy już na ten cel unijne dofinansowanie – dodaje prezydent. (mg)
