Sytuacja finansowa szpitala nie napawa optymizmem. Dyrekcja podejmuje kroki, by szukać oszczędności, gdzie się da chociażby przekształcając SOR w Izbę Przyjęć, ale i tak wszystko wskazuje na to, że na wypłatę pensji będzie trzeba zaciągnąć kredyt.
Od października osoby, które chcą skorzystać ze świadczeń zdrowotnych udzielanych w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej w SP ZOZ we Włodawie przyjmowane są w Izbie Przyjęć SPZOZ we Włodawie, czyli tam, gdzie do tej pory był Szpitalny Oddział Ratunkowy. Nocna i świąteczna opieka działa od poniedziałku do piątku w godzinach od 18.00 do 8.00 dnia następnego oraz całodobowo w dni ustawowo wolne od pracy. – Takie rozwiązanie jest lepsze, bo na Izbie Przyjęć całodobowo dyżuruje lekarz, który w razie potrzeby może wezwać do pacjenta potrzebującego pomocy specjalistę dyżurującego akurat na oddziale – mówi Teresa Szpilewicz, dyrektor szpitala.
– Szukamy możliwości cięcia kosztów wszędzie, gdzie to możliwe. W ten sposób powstał pomysł zamknięcia oddziału pediatrycznego i przeniesienia małych pacjentów na oddział internistyczny, ale nie dostaliśmy zielonego światła na ten krok. Dyrektor przyznaje, że w obecnej sytuacji nie widzi innego rozwiązania, jak zaciągnięcie kredytu na wypłatę podwyżek dla personelu, głównie pielęgniarek, którą przyznał im rząd. Restrukturyzacja wydaje się więc tylko kwestią czasu. (bm)