Nowa ślizgawka na pl. Łuczkowskiego już na Mikołaja

Chełmianie jak paryżanie będą mogli pojeździć na łyżwach w samym sercu miasta, fot. paris.com

Zima za pasem i chełmski ratusz przygotowuje się do uruchomienia dwóch lodowisk, w tym po raz pierwszy na placu Łuczkowskiego i stoku narciarskiego w Kumowej Dolinie, który naśnieżą  zakupione przez miasto armatki.

Jesienią br. oddano do użytku zrewitalizowany plac Łuczkowskiego. Przedsięwzięcie to obejmowało także zakup infrastruktury umożliwiającej uruchomienie zimą lodowiska w tym miejscu. Zarządcą, tak, jak w przypadku lodowiska przy ul. Sienkiewicza, będzie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Chełmie. Za kilkanaście dni, a dokładnie 1 grudnia, urzędnicy planują rozpocząć montaż lodowiska na placu Łuczkowskiego. Takimi obiektami w samym sercu mogły się dotąd pochwalić jedynie największe polskie, jak Warszawa czy Poznań i światowe metropolie, jak Paryż czy Wiedeń. Urzędnicy chcą, aby otwarcie chełmskiej ślizgawki nastąpiło 6 grudnia, tj. w Mikołajki, co zwłaszcza dla najmłodszych mieszkańców miasta byłoby nie lada frajdą. Lodowisko to będzie niewielkie w porównaniu z obiektem przy ul. Sienkiewicza, ale faktem jest, że takiej atrakcji na starówce jeszcze nie było. Jednak wiele zależy od pogody, bo, aby lodowisko funkcjonowało musi być odpowiednio niska temperatura i bezdeszczowa pogoda.

Podobnie jest w przypadku sztucznego lodowiska przy ul. Sienkiewicza, które każdego roku cieszy się ogromną popularnością wśród chełmian i nie tylko. Otwarcie tego obiektu planowane jest trochę później niż ślizgawki na starówce.

MOSiR jest także zarządcą stoku narciarskiego w Kumowej Dolinie, z uruchomieniem którego przez lata było jednak pod górkę. Na przeszkodzie stała na zmianę albo zbyt wysoka temperatura albo brak śniegu. W tym sezonie sytuacja jest inna, bo miasto dysponuje już armatkami śnieżnymi. 22-24 listopada MOSiR planuje montaż wyciągów narciarskich i całej infrastruktury umożliwiającej szusowanie tak, aby zdążyć potem ze wszystkimi formalnościami i obiekt był gotowy, gdy aura będzie ku temu sprzyjająca.

Przypomnijmy, że kilka lat temu miasto przedłużyło trasę zjazdową i zamontowało nowy wyciąg narciarski na stoku w „Kumowej Dolinie”. Ale dotąd te inwestycje pozostawały w zasadzie bezużyteczne, bo zimy były praktycznie bezśnieżne i chełmianie czy też przyjezdni nie mogli szusować w Kumówce. Aby mogli to robić bezpiecznie potrzeba było na stoku około dziesięciu centymetrów śniegu. Rozwiązaniem miały być armatki śnieżne i chełmianie sami zainicjowali ich zakup, składając w ramach budżetu obywatelskiego stosowny wniosek. To przedsięwzięcie udało się zrealizować dokładnie rok temu. Armatki śnieżne dostarczyła wtedy firma Snowmax i teraz to one mają pójść w ruch. (mo, fot. paris.comm, arch. UM Chełm)

 

News will be here