Od 1 października dyrektorem krasnostawskiego szpitala jest Zbigniew Widomski. W rozmowie z „Nowym Tygodniem” nowy szef SP ZOZ w Krasnymstawie przyznaje, że sytuacja lecznicy jest trudna, ale mimo to planuje przeprowadzić w niej wiele inwestycji.
Zbigniew Widomski nie jest medykiem. To absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej w Toruniu i licznych studiów podyplomowych z zakresu administracji i zarządzania w ochronie zdrowia. Ma bogate doświadczenie jako menedżer w sektorze ochrony zdrowia. Był m.in. dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA w Rzeszowie, przez wiele lat zastępcą dyrektora Szpitala Wojskowego w Lublinie oraz dyrektorem Szpitala w Janowie Lubelskim. Udało się nam chwilę porozmawiać z dyr. Widomskim o sytuacji, jaką zastał w krasnostawskim szpitalu i planach. Dyrektor już na wstępie zastrzegł jednak, że dopiero dokładnie analizuje sytuację i wdraża się w obowiązki, więc na głębsze analizy i propozycje jeszcze za wcześnie.
Nowy Tydzień: – Dlaczego zdecydował się Pan ubiegać o stanowisko dyrektora SP ZOZ w Krasnymstawie?
Zbigniew Widomski: – Biorąc udział w konkursie na to stanowisko kierowałem się swoim wieloletnim doświadczeniem w kierowaniu i zarządzaniu jednostkami ochrony zdrowia i uważam, że mogę to doświadczenie wykorzystać podczas pracy w szpitalu w Krasnymstawie.
– W jakiej kondycji zastał Pan szpital?
– SP ZOZ w Krasnystawie, podobnie jak szereg innych szpitali powiatowych, posiada problemy finansowe, logistyczne i kadrowe.
– Jakie cele stawia Pan sobie jako dyrektor krasnostawskiego szpitala?
– Podstawowym celem jako dyrektora jest doskonalenie i optymalizacja funkcjonowania szpitala w wyżej wymienionych płaszczyznach problemów. Istotna jest poprawa efektywności świadczeń medycznych oraz zwiększenie zadowolenia pacjentów z leczenia i warunków pobytu w szpitalu. Planuję też zmiany w strukturze organizacyjnej szpitala, które zoptymalizują funkcjonowanie poszczególnych komórek, co znacząco wpłynie na poprawę warunków pracy personelu oraz leczenie pacjentów.
– Jak wygląda sytuacja kadrowa szpitala w Krasnymstawie, przede wszystkim, jeżeli chodzi o lekarzy, jakich specjalistów brakuje najbardziej?
– Sytuacja kadrowa szpitala jest trudna. Jestem pełen uznania dla pracowników szpitala, że pomimo tak znacznych braków kadrowych, zwłaszcza w grupie lekarzy, świadczenia na rzecz pacjentów są realizowane. Jestem przekonany, że te braki kadrowe będą uzupełniane, a tym samym zwiększy się dostępność pacjentów do lekarzy specjalistów.
– Czy jakieś oddziały SP ZOZ Krasnystaw są zagrożone zamknięciem? A może planuje pan uruchomić nowe?
– Na dziś nie przewiduję likwidacji żadnych komórek, a zwłaszcza oddziałów. Jednak z powodu braku lekarzy specjalistów w dziedzinie pulmonologii sytuacja ta jest analizowana i wkrótce zostaną podjęte stosowne decyzje.
Jakie inwestycje w szpitalu chciałby Pan przeprowadzić?
– Jest ich bardzo dużo, ale poinformuję o nich w późniejszym terminie.
– Dziękuję za rozmowę. (kg)






























