Radny znalazł pracę w PUP

Kamil Hukiewicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krasnystaw, będzie miał nową pracę. Znalazł się wśród trzech osób, które wygrały konkurs na jedno ze stanowisk w Powiatowym Urzędzie Pracy w Krasnymstawie. Niektórzy przekonują, że to nie przez przypadek, bo Hukiewicz nie tylko jest radnym, ale też ma rodzinne powiązania z członkiem zarządu powiatu krasnostawskiego Piotrem Jelonkiem.

W styczniu krasnostawski PUP ogłosił nabór na trzy etaty na stanowisko stażysty „specjalisty ds. programów”. Wśród wymagań koniecznych, jakie spełnić mieli kandydaci, znalazły się m.in.: wyższe wykształcenie (nie określono jakie), niekaralność, czy nieposzlakowana opinia, a wśród wymagań dodatkowych: umiejętność pracy w zespole, dokładność, terminowość rzetelność. 18 lutego ogłoszono wyniki konkursu.

Wśród trójki najlepszych kandydatów znalazł się m.in. Kamil Hukiewicz, wiceprzewodniczący rady miasta Krasnystaw z klubu „Krasnostawianie”, w ostatnich wyborach na burmistrza jeden z rywali późniejszego triumfatora Daniela Miciuły. Od razu po Krasnymstawie rozeszły się głosy, że Hukiewicz wygrał nie przez przypadek. Dostaliśmy nawet anonimowy list w tej sprawie. Jeden z Czytelników przekonuje w nim, że Hukiewicz jest nie tylko dość ważnym samorządowcem, jest też rodzinnie powiązany z Piotrem Jelonkiem, członkiem zarządu powiatu krasnostawskiego, któremu podlega PUP.

– Po co komu konkurs, jak od początku wszystko wiadomo. Pan dyrektor urzędu pracy wie co robi zatrudniając Hukiewicza, przecież Jelonek za rok będzie starostą, bo taka jest umowa i będzie dyrektorowi Rzepce wdzięczny – czytamy.

Wspomniany już Janusz Rzepka, dyrektor PUP, dziwi się stawianym zarzutom.

– Procedura naboru na trzy wolne stanowiska urzędnicze została przeprowadzona zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych. Nabór był otwarty, konkurencyjny i każdy, kto miał odpowiednie wykształcenie mógł w nim uczestniczyć – komentuje Rzepka. Konkurs składał się z części pisemnej i rozmowy, podczas której kandydaci wykazali się m.in. wiedzą na temat funkcjonowania urzędu pracy oraz przedstawili motywy, jakimi kierowali się składając aplikacje.

– Do konkursu przystąpiły tylko cztery osoby. Trzy z nich, które uzyskały najwięcej punktów, zostały przez komisję konkursową rekomendowane do zatrudnienia. Osoby biorące udział w konkursie miały równe szanse, a szukanie jakichś powiązań jednego czy drugiego kandydata to szukanie dziury w całym – uważa dyrektor PUP.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy też Kamila Hukiewicza. – Jestem mieszkańcem naszego miasta, zwykłym obywatelem i jak każdy obywatel mogłem i miałem prawo aplikować o zatrudnienie – mówi nam wiceprzewodniczący rady miasta Krasnystaw. – A pan Jelonek nie jest starostą, a nawet gdyby był to nie ma żadnych przepisów zabraniających podjęcie pracy w jednostkach organizacyjnych powiatu znajomych członków zarządu.

Przecież Krasnystaw to małe miasto, w naszym mieście prawie wszyscy się znają, czynienie z tego zarzutu doprowadzałoby do sytuacji absurdalnych, że nikt nigdzie nie mógłby być zatrudniony, nawet jeżeli spełnia wszystkie wymagania wskazane o ogłoszeniu – podsumowuje.

Kamil Hukiewicz z zawodu jest fizjoterapeutą. Jak wynika z jego ostatniego oświadczenia majątkowego za pełny rok, w 2023 roku w Sanlife Centrum Zdrowego Życia zarobił 60 873,36. Pracę w Sanlifie kontynuował również w 2024 roku. (kg)