Straż czuwa i sprząta

Włodawska Straż Miejska nie tylko dba o ład i bezpieczeństwo w mieście, ale też sama aktywnie włącza się w akcje porządkowe. W międzyczasie pomaga potrzebującym, szuka właścicieli zagubionych psów, więc czasu na wystawianie mandatów ma coraz mniej.

– Największe śmietnisko w mieście znajdowało się przy ul. Wojska Polskiego na prywatnej nieruchomości, której właściciele nigdy nie mieszkali we Włodawie, a część z nich to cudzoziemcy – mówi Sławomir Borkowski, komendant Straży Miejskiej we Włodawie. – Przez wiele lat był ogromny problem z wyegzekwowaniem czystości na tej 1,5 hektarowej działce.

Podjęte przez nas działania przy jednoczesnym wsparciu burmistrza Wiesława Muszyńskiego przyniosły efekt. Przez dwa dni niemal 10 osób zdołało uporać się i posprzątać śmieci w ostatnim tygodniu kwietnia – mówi komendant. To nie jedyna tego typu akcja przeprowadzona w ostatnich dniach przez funkcjonariuszy tej formacji. Dzięki ich interwencjom śmieci znikły też z kilku innych prywatnych działek.

Dużo pracy zabiera też strażnikom poszukiwanie właścicieli zagubionych lub porzuconych psów. Praktycznie nie ma tygodnia, by nie obeszło się bez tego typu interwencji. Mimo tego funkcjonariusze znajdują też czas na bezinteresowną pomoc: włączyli się w akcję zbierania nakrętek. (bm, fot. SM we Włodawie)

News will be here