Włodawscy wolontariusze postanowili pomóc matce z gminy Hańsk, wychowującej samotnie trójkę dzieci, wybudować nową studnię, która jest im potrzebna, aby rodzina miała w domu wodę. Potrzeba 12 tys. zł, na razie jest ledwie cząstka tej sumy na koncie.
Pani Marta wychowuje trzech synów: 12-letniego Adriana, 16-letniego Wiktora oraz 18-letniego Damiana. Adrian choruje na astmę, a Wiktor ma autyzm i potrzebuje opieki. Ze względów zdrowotnych syna pani Marta nie może podjąć stałej pracy, bo musi się nim zajmować.
Wszystkie pieniądze, jakie miała oraz kredyt, który zaciągnęła, musiała przeznaczyć na remont domu. Rodzina nie ma bieżącej wody. Pani Marta do picia i kąpania musi kupować wodę w butelkach 5-litrowych. Posiłki spożywają w papierowych i plastikowych naczyniach jednorazowych.
Problemem jest studnia, która stoi koło domu i z której nie da się brać wody, bo jest zanieczyszczona. Jesienią rodzinie popsuła się pompa przez tę wodę, ale dzięki pomocy człowieka o dobrym sercu udało się pompę naprawić – aby rodzina miała przynajmniej wodę do prania.
Ale – by rodzina miała wodę też do innych celów – trzeba zbudować nową studnię głębinową w innym miejscu. Koszt to 12 tys. zł. Niestety, rodziny nie stać na tak duży wydatek.
– Dlatego zwracamy się z prośbą do państwa o pomoc rodzinie pani Marty, aby ona i jej dzieci nie musiały się martwić brakiem wody, która jest potrzebna do życia – mówi Elżbieta Bartosik, szefowa włodawskiego Wolontariatu. – Rodzina będzie wdzięczna za każdą złotówkę, którą zechcecie się państwo z nimi podzielić oraz za udostępnienie zbiórki. Razem uda nam się spełnić ich marzenie. (pk)
Aktualizacja 27 czerwca – pieniądze udało się zebrać, za każdą przekazaną pomoc rodzina przesyła serdeczne podziękowania.