Tak dbali, że uschły

Półtora roku temu pracownicy MPGK we Włodawie przesadzili robinie akacjowe spod Czworoboku na działkę przy ul. Reja. Niestety, drzewa tej operacji nie przeżyły, przed czym ostrzegali ekolodzy.

W grudniu 2020 r. pracownicy MPGK we Włodawie przesadzili, wbrew protestom wielu mieszkańców, piękne robinie akacjowe, które rosły po zachodniej stronie rewitalizowanego Czworoboku. Wówczas prezes spółki Hubert Ratkiewicz tak pisał o tej akcji: – Pracownicy MPGK Spółka z o.o. we Włodawie przesadzili robinie akacjowe!

Nasza spółka podejmuje szereg działań związanych z utrzymaniem miejskiej zieleni. O każdej porze roku prowadzimy różne prace w celu utrzymania w jak najlepszej kondycji istniejących terenów zielonych łącznie z nowymi nasadzeniami. Teraz pracownicy Spółki dokonali przesadzenia robinii akacjowych zlokalizowanych przy Czworoboku na ulicę Mikołaja Reja.

Wielu mieszkańców Włodawy już wówczas uważało, że pracownikom MPGK brakuje wiedzy na temat przesadzania drzew. Głośno zwłaszcza o tym mówili lokalni ekolodzy ze stowarzyszenia Inicjatywa Lokalna Między Drzewami. Burmistrz Wiesław Muszyński miał jednak inne zdanie i podjął decyzję o przesadzeniu krzewów, tak ją uzasadniając – Najważniejsze jest to, że robinie akacjowe nie zostały wycięte, lecz zostają przesadzone i będą zdobiły i dawały tlen mieszkańcom osiedla Kraszewskiego.

Niestety, drzewa nie podzieliły entuzjazmu prezesa MPGK oraz włodarza miasta i najzwyczajniej w świecie uschły. – Będzie chrust na opał – gorzko komentują okoliczni mieszkańcy. (pk)

News will be here