Tak wygląda autobus wodorowy

Na były dworzec autobusowy przy ul. Lwowskiej przyjechał „Arthur Bus H2 Zero”. Chodzi o autobus wodorowy, który na razie został tylko zaprezentowany. Ale kupno 26 tego typu pojazdów przez miasto to kwestia czasu.

O tym, że Chełm otrzymał ponad 100 mln zł dofinansowania na zakup nowych, zeroemisyjnych autobusów pisaliśmy już w „Nowym Tygodniu”. W najbliższych latach flota Chełmskich Linii Autobusowych ma być wymieniona na pojazdy napędzane wodorem. Dyskusje radnych i urzędników w tej sprawie na komisjach rady miasta to norma.

Najczęściej porusza to zagadnienie radny Maciej Baranowski, który słusznie dopytuje, w jaki sposób rozwiązana będzie kwestia tankowania autobusów wodorowych w Chełmie, bo tego typu stacje to wciąż rzadkość. Bez względu na to w ratuszu analizują różne dostępne opcje, a jedną z nich być może okaże się „polski autobus wodorowy Arthur Bus H2 Zero”, który 23 czerwca przyjechał do Chełma, a konkretnie na dawny dworzec PKS. W prezentacji pojazdu oprócz przedstawicieli producenta uczestniczyli m.in. Dorota Cieślik – wiceprezydent Chełma, Radosław Wnuk – dyrektor Departamentu Architektury, Geodezji i Inwestycji UM Chełm, Mariusz Chudoba – prezes chełmskiej spółki CLA.

– Cały zespół ARTHUR BUS pracuje nad rozwojem produktów przyśpieszających globalną strategię przejścia do bezemisyjnej przyszłości – mówił podczas prezentacji producent autobusu wodorowego. – Sektor transportu publicznego w szczególności wymaga konkurencyjnych rozwiązań, a zakres usług i produktów oferowanych operatorom transportu publicznego powinien być znacząco ulepszony. Jednocześnie, użytkownicy pojazdów zeroemisyjnych nie powinni spodziewać się mniejszej wydajności, komfortu jazdy bądź efektywności.

Gdy podczas spotkania nasza dziennikarka zapytała o to, kiedy miasto ogłosi przetarg na zakup autobusów wodorowych konkretna odpowiedź z ust urzędników nie padła. Przypomnieli oni tylko, że przygotowaniem dokumentacji niezbędnej do postępowania przetargowego zajmą się na zlecenie miasta fachowcy. Tłumaczyli, że chodzi o specyficzne zamówienie dotyczące nowoczesnej technologii, a przecież pozyskane przez miasto pieniądze należy jak najlepiej spożytkować. (mo)

News will be here