Zakład Zagospodarowania Odpadów ogłosił właśnie przetarg na wyłonienie wykonawcy, który zbuduje linię do termicznego przetwarzania odpadów. Wbrew pozorom nie chodzi o tzw. spalarnię śmieci, ale o instalację produkującą paliwo do takich systemów. Jest to inwestycja całkowicie bezpieczna i nie mająca żadnego oddziaływania na środowisko.
We Włodawie nie będzie spalarni śmieci, a przynajmniej w najbliższej przyszłości, choć – jak mówi Józef Steć z Zakładu Zagospodarowania Odpadami – obecne instalacje są nie tylko bardzo wydajne, ale przede wszystkim bezpieczne dla środowiska i ludzi.
– Na taką inwestycję potrzeba dziś ok. 50 mln zł, a miasta na wydanie takich pieniędzy nie stać – tłumaczy J. Steć. – Mimo to cały czas staramy się usprawniać nasz zakład i powodować, by poprzez inwestycje nie cierpiała zamożność naszych mieszkańców. Innymi słowy chodzi o to, by przy rosnącej ilości produkowanych odpadów nie rosły rachunki za ich odbiór. I właśnie tego typu inwestycją jest budowa linii i hali do produkcji paliwa alternatywnego RDF z pozostałości po segregacji odpadów komunalnych. Chodzi w tym o to, by przetworzyć odpady z tzw. frakcji nierecyklingowej, z którymi do tej pory nic nie można było zrobić.
Dzięki naszej instalacji wszystkie tego typu odpady będą mielone i suszone w odpowiedniej temperaturze, by w efekcie końcowym stać się cenionym paliwem dla nowoczesnych spalarni. Produkt ten będziemy sprzedawać, a zyski uzyskane z tej działalności przeznaczać na aktualne potrzeby, w tym na zamrożenie wzrostu opłat za odbiór odpadów od mieszkańców. Montaż tej linii jest możliwy dzięki środkom pozyskanym z programu Polski Ład. Całość inwestycji będzie kosztować według obecnych założeń ok. 6 mln zł, a dofinansowanie wyniosło aż 5,7 mln zł.
Warto tu dodać, że cała inwestycja jest całkowicie bez wpływu na środowisko. Obecnie czekamy na oferentów. Realizację przedsięwzięcia przewidzieliśmy na okres 1,5 roku, więc myślę, że do końca 2024 roku będziemy już ją mieli uruchomioną. W dużej mierze dzięki temu zabiegowi cena za odbiór odpadów nie zmieni się w bieżącym roku i wciąż będzie wynosić 18 zł od jednego mieszkańca – zapewnia Steć. (bm)
