Wicepremier przywiózł miliony

W poniedziałek (29 listopada) wicepremier Jacek Sasin przyjechał do Woli Uhruskiej, by rozdać samorządowcom z powiatu włodawskiego promesy na inwestycje z Polskiego Ładu. Dla gospodarza wójta Jana Łukasika była to świetna okazja, by lobbować na rzecz kluczowych dla całego regionu inwestycji, dla innych do nieoficjalnych spotkań i kuluarowych rozmów, które być może przyniosą wielkie zmiany w lokalnej polityce.

Początkowo miejscem spotkania wicepremiera Sasina z samorządowcami miała być Włodawa, ale ze względu na stan wyjątkowy przeniesiono je do Woli Uhruskiej. W urzędzie pojawili się wszyscy wójtowie, burmistrz Wiesław Muszyński oraz Adam Panasiuk reprezentujący starostwo. Na spotkanie licznie przybyła też wierchuszka włodawskiego PiS-u z Wiesławem Holaczukiem, Mirosławem Koniecznym, Andrzejem Wołczko czy Waldemarem Polkowskim. W zebraniu udział wzięła też poseł Monika Pawłowska, a także wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk.

Oczywiście najważniejszym elementem spotkania było wręczenie samorządowcom promes na inwestycje z Polskiego Ładu. Potem głos zabrał włodarz gminy Wola Uhruska. – W ramach Polskiego Ładu powiat włodawski uzyskał ponad 51 mln zł na realizację 18 projektów z zakresu budownictwa drogowego, gospodarki wodno-kanalizacyjnej, termomodernizacji oraz inwestycji o charakterze społecznym – mówił na spotkaniu jego gospodarz, wójt Jan Łukasik.

– Gmina Wola Uhruska uzyskała prawie 5,5 mln zł na realizację projektu drogowego, rewitalizację centrum miejscowości oraz rozbudowę jednej ze szkół podstawowych. Zarówno w naszej, jak i w pozostałych gminach, są to projekty poprawiające jakość życia mieszkańców, ale nie mają znaczenia strategicznego, a więc decydującego o zainicjowaniu rozwoju gospodarczego, owocującego rozwojem przedsiębiorczości oraz zmniejszeniem bezrobocia.

Powiat włodawski graniczący z Białorusią i Ukrainą jest jednym z najbiedniejszych w Polsce. Realizujemy wiele projektów, ale nie udaje nam się pozyskiwać przedsiębiorców z zewnątrz. Dość dobra infrastruktura techniczna, którą już dysponujemy nie jest wystarczającą zachętą do inwestowania na naszym terenie. Potrzebne są inwestycje o większej skali – wykraczające poza możliwości pojedynczego samorządu, a nawet całego powiatu. Kluczowe dla nas są trzy przedsięwzięcia. Pierwszym jest lokalizacja jednostki WOT na terenie gminy Wola Uhruska, która już się finalizuje. W byłej szkole podstawowej znajdzie zakwaterowanie i szkolić się będzie ok. 300 żołnierzy 19. Nadbużańskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Zwiększy to zabezpieczenie granicy z Ukrainą z możliwością oddziaływania na granicę polsko-białoruską.

Kolejnymi ważnymi elementami, które istotnie wpłyną na ożywienie gospodarcze, są dla nas: rewitalizacja w ramach programu KOLEJ+ połączenia Chełm – Włodawa oraz budowa przejścia drogowego z Ukrainą Zbereże (PL) – Adamczuki (UA). Od kilkunastu lat zabiegamy o jego budowę, ale problem polega na tym, że wcześniej postanowiono, aby infrastruktura graniczna była wybudowana w Adamczukach po stronie ukraińskiej, a Ukraińcy nie mają na to środków finansowych w kontekście trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej. Aby wzmocnić inicjatywę budowy tego przejścia wspólnie ze Starostwem Powiatowym we Włodawie oraz Rejonem Szackim od roku 2010 do 2019 zorganizowaliśmy 10 edycji Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa – imprezy polegającej na utworzeniu na kilka dni przejścia tymczasowego z mostem pontonowym budowanym przez Batalion Drogowo-mostowy z Dęblina i odprawą celno-paszportową.

W porze dziennej, pieszo lub rowerem przejście każdego dnia przekraczało ok. 10 tys. osób. Imprezie towarzyszyły spotkania przedsiębiorców, wydarzenia turystyczno-sportowe, festyny oraz tworzyły się liczne kontakty indywidualne. Każdego roku zwracaliśmy się do administracji rządowej oraz do wielu parlamentarzystów o poparcie inicjatywy budowy przejścia otrzymując odpowiedź, że strona polska nie może nic zrobić, bo infrastruktura powinna być wybudowana w Adamczukach po stronie ukraińskiej.

W roku 2019 zakończyliśmy realizację EDD. Później pojawiła się epidemia koronawirusa oraz wojna hybrydowa na granicy Polsko-Białoruskiej. Nie jest więc to dobry moment do rozpoczynania budowy przejścia z Ukrainą w odległości około 10 km od tzw. trójstyku, ale obecnie strona ukraińska wnioskuje o przywrócenie EDD w 2022 roku, nawet na okres dłuższy niż poprzednio – na miesiąc lub dwa w okresie letnim. My jednak nie chcielibyśmy powracać do organizacji tej imprezy według starych wzorców. Uważamy, że należy wreszcie podjąć konkretne działania zmierzające do budowy stałego przejścia drogowego lub z niego zrezygnować. W związku z powyższym zwracam się z prośbą do pana premiera o poparcie tych trzech wyżej wymienionych projektów na naszym terenie.

Ich realizacja mogłaby być szansą poprawy stanu bezpieczeństwa, komunikacji, turystyki oraz szeregu usług na naszych terenach, a tym samym przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia – zakończył wystąpienie wójt. Wicepremier słuchał z uwagą, ale nie skomentował szerzej postulatów gospodarza. Zapewnił jedynie, że reaktywacja kolejowego połączenia między Chełmem a Włodawą jest dla niego sprawą priorytetową i będzie robił wszystko, by ten projekt doprowadzić do końca.

Sojusz PiS z komitetem burmistrza

Po zamknięciu oficjalnej części spotkania w gabinecie wójta spotkali się z Sasinem burmistrz W. Muszyński oraz powiatowi radni – W. Holaczuk i M. Konieczny. Ustalenia, jakie podczas tej rozmowy poczyniono, mogą mieć kluczowe znaczenie dla politycznego układu sił w mieście i w powiecie! – Głównym tematem rozmów był nasza współpraca z komitetem burmistrza w mieście i w powiecie – mówi Wiesław Holaczuk, przewodniczący włodawskich struktur PiS.

– Jest dobra wola po obu stronach do zawarcia porozumienia, ogólne aspekty są już omówione, zostało tylko dograć szczegóły, w tym personalne i myślę, że razem zaczniemy pracować dla dobra mieszkańców. Premier Sasin oczywiście zapewnił wsparcie ze swojej strony. Te ponad 50 mln zł, które przywiózł są największym w dziejach samorządu zastrzykiem pieniędzy dla naszych terenów.

Co istotne, program ten daje szansę nawet najbiedniejszym gminom, bo dopuszcza nawet 90-procentowe dofinansowanie. Oczywiście wcześniej można było korzystać z dużych unijnych projektów, ale dla wielu samorządów wkład własny na poziomie nawet 50 procent był nie do przeskoczenia. Teraz jest inaczej i mam nadzieję, że dzięki tym środkom nasz region otrzyma impuls do dalszego rozwoju – dodaje radny. (bm, fot. FB Gmina Wola Uhruska)

News will be here