Włamywacze grasują. Zamykajcie domy, schowajcie gotówkę

W ostatnim czasie niepokojąco często zdarzają się włamania do domów jednorodzinnych na terenie powiatu chełmskiego. Śmiało można powiedzieć, że od początku października policjanci nie odnotowali pod tym kątem ani jednego spokojnego weekendu. Łupem złodziei najczęściej padają pieniądze i biżuteria.

Najpierw włamywacz (lub włamywacze) obrał za cel miejscowość położoną blisko Chełma – Okszów. Później włamania miały miejsce pod Rejowcem, a w ostatni weekend (w nocy z 26 na 27 października) na terenie Siedliszcza. Nie wiadomo, ile dokładnie ich było. W niedzielę rano dyżurny chełmskiej komendy wiedział o dwóch poszkodowanych rodzinach.

Oficjalnie jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Czy mieszkańcy pozostałych gmin w powiecie mają się czego obawiać? Dla własnego bezpieczeństwa i spokoju ducha warto przestrzegać kilku zasad przed wyjazdem.

W większości przypadków złodzieje najpierw obserwują dom i prowadzą rozeznanie w terenie. Nie należy więc lekceważyć podejrzanych osób, które obserwują nasz dom, kręcą się po okolicy, robią zdjęcia. Zawsze zamykajmy okna i drzwi, zwłaszcza znajdujące się na tyłach domu, a także drzwi garażowe oraz do pomieszczeń gospodarczych, przez które łatwo można dostać się do domu. Dbajmy o oświetlenie wokół budynku i rozważmy montaż urządzeń alarmowych. Nie trzymajmy dużej gotówki w domu.

Nie trzymajmy też w jednym miejscu biżuterii i pieniędzy (zamiast słoika czy barku, lepiej poszukać kilku oryginalnych skrytek). Najważniejsze jednak, to porozmawiajmy z sąsiadami, bo nic tak nie hamuje włamywacza, jak czujność sąsiedzka. Warto o tym pamiętać, tym bardziej, że za kilka dni wielu z nas wyjedzie, by odwiedzić groby bliskich. Dla włamywaczy to świetna okazja do działania. (pc)

News will be here