Szymon Szymonowicz, ubiegłoroczny wicemistrz Polski seniorów, w tegorocznych mistrzostwach Polski tym razem sięgnął o brązowy medal. Podopieczny trenerów Dariusza Jabłońskiego i Andrzeja Głąba już w kwalifikacjach trafił na głównego faworyta do złotego medalu Arkadiusza Kułynycza i musiał uznać jego wyższość.
Arkadiusz Kułynycz z Olimpijczyka Radom w kategorii wagowej do 87 kg od jakiegoś czasu nie ma sobie równych. Na mistrzostwach Polski w Kostrzyniu nad Odrą wiadomo było, że znajdzie się w finale. Kandydatów na finałowego rywala miał kilku, w tym m.in. reprezentanta Cementu Gryf Chełm Szymona Szymonowicza. Podopieczny trenerów Dariusza Jabłońskiego i Andrzeja Głąba miał pecha w losowaniu, bo już w kwalifikacjach przyszło mu zmierzyć się z głównym faworytem do medalu.
Kułynycz zgodnie z przewidywaniami wygrał walkę. Porażka nie eliminowała zawodnika z Chełma z gry o medale. Wiadomo było, że jego rywal awansuje do finału, na czym Szymonowicz może skorzystać. Reprezentant Cementu Gryf Chełm powalczył w repasażach, a że w tej kategorii wagowej od kilku lat zalicza się do ścisłej krajowej czołówki, sięgnął po brązowy medal. Mistrzem Polski w wadze do 87 kg został Kułynycz, srebro przypadło jego klubowemu koledze Wojciechowi Kańskiemu, a drugi brąz innemu zawodnikowi z Radomia Łukaszowi Fafińskiemu.
W mistrzostwach Polski w Kostrzyniu o brązowe medale walczyli także dwaj inni zawodnicy Cementu Gryf Chełm, Piotr Lewandowski i Michał Biskupski. Obaj jednak nie zdołali pokonać swoich przeciwników i musieli zadowolić się piątymi miejscami. (d)
