W piątek (29 września) odbyła się sesja Rady Gminy w Woli Uhruskiej. Powodem zwołania posiedzenia było podjęcie zmian w budżecie oraz wyrażenie zgody na zaciągnięcie kredytu przez Przedsiębiorstwo Usługowo-Wytwórcze. Przy okazji być może rozwiązano też problem zarośniętego i zamulonego zalewu Pompka.
Jako pierwszy głos zabrał wójt Jan Łukasik opowiadając o tym, co robił wraz z podległymi pracownikami od czasu ostatniej sesji. – Gmina zajmowała się m.in. odbiorem drogi w Macoszynie Dużym, przeglądem dróg polnych w kilku sołectwach, analizowaliśmy współpracę zarządu klubu LKS Vitrum z gminą i GOKiS-em, odbyliśmy wizję terenową w Bytyniu dotyczącą dokończenia budowy chodnika. Dokonaliśmy częściowego odbioru prac w powstającym centrum ratownictwa na kwotę ok. 1 mln zł. Rozpoczęła się też kontrola kompleksowa gminy przez RIO, będzie trwała ok. 1,5 miesiąca – wyliczał wójt.
Interpelacja była tylko jedna. Jej autorem był Rafał Kuczura, który złożył dwa wnioski. – W związku z tym, że nie otrzymaliśmy pieniędzy z funduszy popegeerowskich, proszę o remont wybranej drogi w sołectwie Uhrusk – niech wójt wybierze najbardziej zniszczoną. Po drugie, wnioskuję przy kolejnym naborze drogowym, by ten wniosek podtrzymać i kolejny raz go złożyć – mówił radny z Uhruska. Następnie podjęto dwie uchwały: w sprawie określenia wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w publicznym przedszkolu i oddziale przedszkolnym w publicznej szkole podstawowej prowadzonych przez gminę Wola Uhruska oraz warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia z tych opłat, a także zmieniającą budżet.
Punkt wolne wnioski zaczął Przemysław Kuryś , prezes PUW. – W związku z realizacją przez przedsiębiorstwo projektu przebudowy stacji uzdatniania wody w Majdanie Stuleńskim i stacji w Zbereżu, zwracam się z wnioskiem o poręczenie kredytu umożliwiającego dokończenie tej inwestycji wartej ok. 3,5 mln zł. Szacujemy, że na zabezpieczenie odsetek będziemy potrzebowali kredytu w wysokości ok. 120 tys. zł, a spółka takimi środkami nie dysponuje.
Radni niemal jednogłośnie poparli jego wniosek i przewodniczący Marian Łubkowski mógł przejść do wolnych wniosków. Zaczął je Tadeusz Pawłowski prosząc o remont boiska do siatkówki plażowej, o przegląd zapchanych studzienek odpływowych, o likwidację dzikiego wysypiska śmieci w Bytyniu oraz o naprawę zarośniętego zalewu. Radosław Lipert pytał o naprawę drogi i wymianę chodnika przy ul. Dworcowej, czyli wizytówki miejscowości.
– Następna rzecz to piwnica przy dworcu. Mieszkańcy zauważyli, że brakuje tam ziemi i zabezpieczenia daszków, by woda do środka się nie wlewała. Czy jest planowana rewitalizacja dalszej części parku? Czy można zdobyć pozwolenie od RDOŚ na odstraszanie wron i niszczenie ich gniazd? – pytał dalej radny. Z kolei Zdzisław Dąbrowski postulował o naprawę powiatówki w Kosyniu i wykoszenie poboczy, a Mariusz Karpowicz zaproponował rozwiązanie problemu z odmuleniem zalewu Pompka. Zaproponował wójtowi wynajęcie specjalnej turbiny.
– Jest to bardzo wydajna technologia. Ja mam taki sam problem ze swoimi stawami, więc możemy po połowie pokryć koszty transportu tego urządzenia – zagaił radny ze Starego Stulna i ostatecznie stanęło na tym, że ma rozpoznać temat i koszty i wtedy wójt podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. (bm)