Dym przeszkadza w śnie

Mieszkańcy nowych bloków przy ul. Ks. Skorupki narzekają na duszący dym, który unosi się z budynków po byłych Chełmskich Zakładach Obuwia. Smród odczuwalny jest zwłaszcza w godzinach nocnych.

O sprawie na ostatniej sesji rady miasta wspomniał radny Krzysztof Głaz. – Zgłosili się do mnie mieszkańcy z ul. Ks. Skorupki – mówił w trakcie interpelacji. – Według nich z budynków po byłych Chełmskich Zakładach Obuwia, w procesie technologicznym spalane są jakieś bliżej nieokreślone przedmioty, które powodują szary, duszący dym. Ma to miejsce zwłaszcza nocą, około drugiej. – Radny poprosił urzędników o interwencję.
Jak się okazuje, sprawą szybko zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. – Tematem od razu zainteresowaliśmy WIOŚ, instytucję właściwą do prowadzenia kontroli z zakresu zanieczyszczenia środowiska – tłumaczy Józef Górny, wiceprezydent Chełma. – Otóż w zakładach „Scopak” funkcjonują trzy kotły dla potrzeb produkcji, dwa są gazowe, jeden rezerwowy na olej opałowy. W trakcie kontroli stwierdzono nieszczelności w instalacji w fazie rozruchowej. WIOŚ wydał decyzję nakazując usunięcie usterek w terminie do końca sierpnia – dodaje Górny. (ptr)

News will be here