Bezrobocie stoi, ale u sąsiadów jest lepiej

Bezrobocie w Chełmie i powiecie chełmskim jest cały czas wyższe niż średnia dla województwa lubelskiego i znacznie wyższe niż średnia dla kraju. Nie ma szans na wyrwanie się z tego impasu?

Dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące bezrobocia na koniec 2024 roku nie zaskakują. Potwierdzają to, co widać od dawna. W kraju jest dobrze, bo stopa bezrobocia wynosi zaledwie 5,1 proc. Nieznacznie gorzej jest w województwie lubelskim, w którym bezrobocie sięga 7,4 procent. Ale już Chełm, a zwłaszcza powiat chełmski mocno zawyża statystykę. W mieście bezrobocie to 8,3 procenta, a w powiecie aż 12,4 proc. Niestety, to więcej niż w miastach, do których często lubimy się odnosić, tj. Zamościa czy Białej Podlaskiej. W Zamościu bezrobocie wyniosło 8 proc. a w powiecie zamojskim 10,6 proc. A w Białej Podlaskiej jest nieznacznie niższe – około 7,1 proc. w mieście i 9,1 proc. w powiecie.

Według najbardziej aktualnych danych, tj. na koniec stycznia br., w powiecie chełmskim były 2582 osoby bez pracy, a w Chełmie – 1742 osoby. Spora grupa, zwłaszcza w powiecie chełmskim to kobiety – 1409. Z kolei w mieście było 897 kobiet zarejestrowanych jako osoby bezrobotne.

Ze statystyk PUP można wywnioskować, że największą grupę osób zarejestrowanych stanowią te, które bez pracy są od dawna. To tzw. grupa długotrwale bezrobotnych, w której jest 2079 osób. Ponad 1100 osób przekroczyło pięćdziesiątkę. A aż 1436 nie ma kwalifikacji zawodowych. Natomiast 1063 osoby nie mają żadnego doświadczenia zawodowego. 249 bezrobotnych zarejestrowanych w PUP to osoby niepełnosprawne. (reb)