Niskie temperatury, deszcz i wiatr nie sprzyjają spacerom, a co dopiero spaniu na gołej ziemi. Niestety, amatorzy taniego alkoholu takich dylematów nie mają. I właśnie dwóch delikwentów, którzy w stanie upojenia spali pod chmurką, uratowali od wyziębienia policjanci w Włodawy i Urszulina.
W ostatni weekend włodawscy i urszulińscy dzielnicowi udzielili pomocy dwóm mężczyznom, którzy w stanie upojenia alkoholowego byli narażeni na poważne wyziębienia, a nawet śmierć.
– Najpierw w sobotę przed godziną 22 włodawski dyżurny otrzymał zgłoszenie o pijanym, który siedzi obok ogrodzenia przy alei Piłsudskiego we Włodawie – mówi asp. Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Policjanci potwierdzili zgłoszenie i zastali pod znacznym działaniem alkoholu 49-latka z gminy Włodawa. Z uwagi na okoliczności zagrażające jego życiu i zdrowiu mężczyzna został przebadany przez lekarza i przewieziony na komendę do wytrzeźwienia.
Tak samo postąpili w w niedzielę urszulińscy dzielnicowi, którzy tuż po godzinie 14:00 otrzymali zgłoszenie o pijanym 58-latku leżącym na chodniku w Macoszynie Małym w gminie Hańsk. Apelujemy, aby nie pozostawać obojętnym wobec osób szczególnie zagrożonych wychłodzeniem czyli bezdomnych, osób starszych i nietrzeźwych przebywających na dworze. Zainteresujmy się, kiedy widzimy, że osoba nietrzeźwa, samotna lub starsza może potrzebować pomocy. Pamiętajmy, że policjanci sprawdzą każdą taką informację. Twój telefon, może uratować komuś życie – przypomina Tadyniewicz. (bm)