Były wójt wicewójtem

Kazimierz Smal wraca do urzędu gminy w Rudzie-Hucie na stanowisko wicewójta, fot. FB Kazimierz Smal

Tak jak przewidywaliśmy. Były wójt Rudy-Huty Kazimierz Smal wrócił do pracy w urzędzie gminy. Jego następca, wójt Jarosław Walczuk, zatrudnił go na stanowisku swojego zastępcy.

Kazimierz Smal, wieloletni wójt gminy Ruda-Huta, już jakiś czas przed kwietniowymi wyborami samorządowymi zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Dla wielu ta decyzja była zaskakująca i poniekąd niezrozumiała, bo do wieku emerytalnego brakowało mu jeszcze kilka miesięcy, a zapewne już w pierwszej turze zapewniłby sobie zwycięstwo.  Po wyborach wrócił do pracy w Starostwie Powiatowym w Chełmie, do zarządzania kryzysowego, z którego odszedł na bezpłatny urlop, gdy obejmował stanowisko wójta. Szybko pojawiły się jednak przypuszczenia, że K. Smal niebawem wróci do urzędu w Rudzie-Hucie i obejmie stanowisko wicewójta. To, że taki scenariusz jest bardzo realny przyznał nam kilkanaście tygodni temu wójt Jarosław Walczuk, który za kadencji Smala przez wiele lat był sekretarzem gminy.

– Zaproponowałem panu Kazimierzowi Smalowi stanowisko zastępcy wójta. Moja oferta została przyjęta i w przeciągu kilku miesięcy pan Smal zostanie zatrudniony w Urzędzie Gminy Ruda-Huta – potwierdził już oficjalnie w lipcu wójt Jarosław Walczuk.

Pracę w UG Ruda-Huta Kazimierz Smal rozpoczął 1 września. Pod nieobecność wójta pełni jego zastępstwo, ale nie jest to jego jedynie zadanie.

– Zadań na pewno jest sporo. Pan Kazimierz Smal będzie m.in. pilotował sprawę uporządkowania i zinwentaryzowanie nieruchomości przejętych od Kościoła Polskokatolickiego, przy współpracy z Konserwatorem Zabytków i utworzenia izby pamięci; powierzyłem mu także sprawy świetlic wiejskich, zmiany organizacji ruchu na drodze powiatowej, współpracę z urzędami i starostą. Będzie też nadzorował program „Bezpieczna gmina” i elektroniczny obieg dokumentów. Cieszę się, że wicewójt trochę mnie odciążył. Dzięki temu sam mogę zająć się innymi sprawami czy spokojnie pojechać do Urzędu Wojewódzkiego czy Urzędu Marszałkowskiego. Jego doświadczenie jest nie do przecenienia i jestem pewien, że gmina na tym skorzysta – mówi wójt Walczuk.

W rozmowie z nami K. Smal przyznaje, że płynnie wszedł w nowe obowiązki.

– Pan wójt nie musiał mnie zbytnio wtajemniczać, bo wszystkie sprawy i inwestycje gminy znam w zasadzie „od podszewki”. Priorytetem jest dokończenie i rozliczenie tych zdań, które jako wójt wraz z moim zespołem przygotowywałem i wdrażałem oraz praca nad kolejnymi w tym m.in. budową kanalizacji w miejscowości Ruda. Myślę, że zmiana pokoleniowa na stanowisku wójta w Rudzie-Hucie była potrzebna, wynik wyborów to potwierdził, ale ja sam nie czuję się wypalony zawodowo, mam zapał do pracy, 20-letnie doświadczeni jako wójt, a wcześniej jeszcze jako samorządowiec – radny powiatu i województwa, więc na pewno się przydam – mówi wicewójt.

W najbliższym czasie w Urzędzie Gminy Ruda-Huta dojdzie do jeszcze jednej znaczącej zmiany kadrowej. Na sesji, którą zaplanowano 24 września radni podejmą uchwały w sprawie odwołania skarbnika i powołania nowego. Dotychczasowa skarbnik, Małgorzata Głuch, rozstaje się z gminą, by podjąć pracę w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Od 1 października jej obowiązki przyjmie Sylwia Panas, urzędniczka, która do tej pory zajmowała się sprawami księgowości budżetowej i w razie potrzeby zastępowała skarbnika. (w)