Strażacy z Włodawy oraz Urszulina oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska pojawili się w środę (13 listopada) w Grabniaku (gm. Urszulin).
Wszystko przez fakt, że w wodach Jeziora Rotcze zauważono smugi ciemnej substancji. Z uwagi na podejrzenie możliwości skażenia jeziora, inspektorzy pobrali próbki do badań. Na szczęście okazało się, że zagrożenia dla flory i fauny nie było, bo ciemne plamy nie były skutkiem zanieczyszczenia akwenu, a miały źródło pochodzenia naturalnego i nie były niebezpieczne dla środowiska. (b, fot. OSP Urszulin)