Czy miasto, czy gmina od podatku ucieczki nie ma

Urząd Miasta w Rejowcu, fot. wikipedia.org

Mieszkanka Rejowca skarży się, że w tym roku wzrósł drastycznie podatek od nieruchomości. Jako przyczynę wskazuje odzyskanie przez miejscowość praw miejskich. – Co ma piernik do wiatraka? Jesteśmy jedyną gminą, która zwolniła mieszkańców z podatku od budynków mieszkalnych – tłumaczy burmistrz Tadeusz Górski. Ale podatek od gruntów rzeczywiście wystrzelił w górę. Z jakiego powodu?

– Minęło zaledwie kilka lat od odzyskania przez Rejowiec praw miejskich. I okazuje się, że podatki bardzo wzrosły – mówi mieszkanka Rejowca. – Mam status rolnika i do tej pory nie płaciłam podatku od budynków. Niedawno odwiedziła mnie komisja złożona z pani sołtys i urzędnika i coś sprawdzali. Potem z urzędu dostałam pismo, w którym kategorycznie żąda się ode mnie wypełnienia deklaracji i złożenia jej w ciągu siedmiu dni. I wychodzi na to, że będę musiała płacić teraz ok. 2 tys. zł podatku rocznie.

Kobieta upiera się, że ma to związek z odzyskaniem przez Rejowiec praw miejskich i przestrzega mieszkańców innych gmin przed takimi zakusami. – Mam wrażenie, że sponsoruję te fanaberie i wątpliwej urody doniczki, którymi się przyozdabia teraz ulice – mówi.

A burmistrz Tadeusz Górski pyta: Co ma piernik do wiatraka? – Gdyby wysokość podatków była uzależniona od przywrócenia praw miejskich, to zostałyby one podniesione już w 2017 roku, gdy zostaliśmy miastem – mówi. – Ale to nie ma żadnego związku. Wysokość podatków ustala Rada Gminy. Może także z podatków zwolnić. Robimy to od lat, zwalniając właścicieli z podatku od budynków mieszkalnych.

Burmistrz tłumaczy, że podatek, którym ma zostać obłożona mieszkanka, może wynikać ze zmiany klasyfikacji gruntów, którą przeprowadza powiat chełmski.

– Jest to stopniowo wprowadzane od dwóch albo trzech lat i nie ma znaczenia czy gmina jest miejska czy wiejska – dodaje Mirosław Kość, przewodniczący Rady Miasta Rejowiec. Zmiana dotyczy osób, które nie prowadzą działalności rolniczej i nie mają ponad 1 ha przeliczeniowego gruntów. Będą teraz płacić podatek naliczany od powierzchni działki, a nie – jak do tej pory – od ceny kwintala zboża uchwalonej w podatku rolnym (tak wylicza się podatek dla gruntów rolnych – przyp. red.).

– Podatek rzeczywiście może wzrosnąć drastycznie, bo sam płacę dziesięciokrotnie więcej, niż płaciłem dotychczas. Jednak wcale nie ma to związku z odzyskaniem praw miejskich przez Rejowiec, a dotyczy gmin w całej Polsce – mówi Kość. (bf)