Jakub Banaszek, prezydent Chełma, oświadczył, że na razie nie będzie podwyżek stawek za odbiór odpadów. Od stycznia chełmianie nadal będą płacić 19 zł od osoby miesięcznie.
Obowiązująca w Chełmie stawka za odbiór odpadów, jak wskazywały urzędnicze dane, jest jedną z niższych w regionie. Od 2023 r. chełmianie za odbiór śmieci płacą 19 zł miesięcznie od osoby, jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny. Urzędnicy od dawna wskazują, że kwota ta nie pozwala na zbilansowanie się systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Za 2023 r. miasto dopłaciło do niego prawie 1,5 mln zł, a łącznie w ciągu ostatnich siedmiu lat prawie 17 mln zł. W tym roku miasto także dołoży. Zawarta na kolejny rok umowa z MPGK zakłada, że w 2025 r. odbiór i zagospodarowanie śmieci będzie kosztować prawie 17,5 mln zł. Doliczając koszty administracji, szacunkowo system gospodarki odpadami komunalnymi zamknie się kwotą ok. 18,5 mln zł. Jeszcze niedawno urzędnicy wskazywali, że miesięczna stawka musiałaby wzrosnąć od 6 do 8 zł, aby zapewnić pokrycie wszystkich kosztów w 2025 r. Wielu już szykowało się na podwyżkę stawek za wywóz śmieci, sądząc, że od przyszłego roku to nieuniknione. Radni też czekali na konkretne propozycje w tej kwestii ze strony ratusza. Konkrety padły w piątek (20 grudnia) na konferencji prasowej, gdy Jakub Banaszek, prezydent Chełma, oświadczył, że podwyżek opłat za śmieci nie będzie.
– Opłata za śmieci pozostanie niezmieniona, na poziomie 19 zł i to jedna z najniższych stawek w Polsce – oznajmił prezydent Banaszek. (mo)