Dostali figę, żądają wyjaśnień

Radni powiatowej opozycji złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krasnystaw i przyjęcie na niej specjalnego stanowiska, by rząd wyjaśnił dlaczego przy ostatnim podziale pieniędzy z programu „Polski Ład” całkowicie pominięto powiat krasnostawski.

Jak już informowaliśmy, ani starostwo, ani żadna gmina z powiatu krasnostawskiego nie otrzymały dofinansowania z szóstej edycji programu Polski Ład, skierowanego do samorządów, na terenie których funkcjonowały państwowe gospodarstwa rolne. Tymczasem wszyscy wójtowie, a i chyba starostwo czekało na rozstrzygnięcie z dużymi nadziejami, bo ostatnio powiat zyskał wpływowego mieszkańca – Ryszarda Madziara, szefa gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i kandydata nr 2 na liście PiS do sejmu.
Pominięcie krasnostawskich samorządów przy rozdaniu rządowych pieniędzy zaniepokoiło opozycję w radzie powiatu krasnostawskiego. Pięciu radnych: Krzysztof Zieliński, Janusz Szpak, Marcin Zając, Tadeusz Chruściel i Karol Babiarz podpisało się pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji poświęconej tej sytuacji. Radni przygotowali też projekt stanowiska, nad którym ma głosować cała rada.
Rada powiatu wyraża w nim głębokie zaniepokojenie w związku z pominięciem samorządów z terenu powiatu krasnostawskiego w podziale pieniędzy z szóstej edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Radni podkreślają, że bezzwrotne dofinansowanie przyznano na aż 2 035 inwestycji w całej Polsce. Przypominają, że rząd w oficjalnych komunikatach informował, iż z budżetu państwa na ten cel zostanie przekazane 4,5 mld zł, dzięki którym powstanie ponad 1 000 dróg, 260 boisk i obiektów sportowych, 220 żłobków i przedszkoli z oddziałami integracyjnymi, 350 szkół, 45 siłowni plenerowych, 150 budynków i infrastruktury towarzyszącej Ochotniczej Straży Pożarnej, 60 ośrodków Senior+ oraz 300 świetlic i domów kultury. Radni zaznaczają, że niestety, ani powiat krasnostawski, ani żadna gmina z terenu powiatu nie zostały uwzględnione na liście rankingowej zakwalifikowanej do dofinansowania, w związku z czym na żadną zaplanowaną inwestycję nie będzie pieniędzy. Taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy. Radni w projekcie stanowiska przypominają, że podczas konferencji, na której ogłoszono wyniki programu, premier Mateusz Morawiecki powiedział: „Dbamy, aby każdy zakątek Polski był doinwestowany, dlatego do gmin i powiatów trafi 4,5 mld zł. Nowe przedsięwzięcia w regionach po byłych PGR-ach przyciągną przedsiębiorców i stworzą nowe miejsca pracy. Mieszkańcy nie będą musieli wyjeżdżać do większych miast w poszukiwaniu zatrudnienia”. W opinii radnych słowa premiera budzą niezrozumienie i niedowierzanie, bo dofinansowaniem zostały objęte również te samorządy, na terenie których nie było PGR-ów. – Pominięcie krasnostawskich samorządów zostało w lokalnych mediach uznane za totalną klęskę, a skuteczność samorządowców poddane pod wielką wątpliwość – uważają radni.
Zgodnie z treścią projektu stanowiska rada powiatu krasnostawskiego apeluje do Rady Ministrów o wyjaśnienie, dlaczego uznano, że samorządy z terenu powiatu nie zasługują na doinwestowanie tak, jak „każdy zakątek Polski”, a mieszkańcy na nowe miejsca pracy i brak konieczności wyjazdu do większych miast lub za granicę w poszukiwaniu zatrudnienia i normalnego funkcjonowania.
Nadzwyczajna sesja rady powiatu krasnostawskiego została zwołana na wtorek, 3 października godz. 14.00. (d)
News will be here