Zaskakujący finał miał konkurs na stanowisko dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Woli Uhruskiej. Wymagania formalne spełniło dwoje kandydatów, ale nowego szefa GOSiR nie będzie miał, ponieważ na stanowisku do końca roku zdecydował się pozostać obecny dyrektor Jerzy Brzozowski.
Jeszcze w czerwcu wójt Jacek Kozyra oficjalnie ogłosił, że jest po słowie z Jerzym Brzozowskim, dyrektorem Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Woli Uhruskiej, który zapowiedział, że będzie pełnił swoją funkcję tylko do końca lipca, zapadła decyzja o ogłoszeniu konkursu na nowego szefa tej jednostki. Od kandydatów oczekiwano nieposzlakowanej opinii czy pięcioletniego doświadczenia zawodowego w zakresie zarządzania lub turystyki.
Papiery złożyło troje mieszkańców gminy. Jeden z nich nie spełniał wszystkich wymogów, więc jego kandydaturę odrzucono już na początku. Pod koniec lipca pozostała dwójka stanęła przed komisją konkursową, by przedstawić swoją wizję zarządzania jednostką, która od stycznia ma też zajmować się szeroko pojętą kulturą, a więc poszerzyć swoje kompetencje o bibliotekę gminną oraz tzw. Dom Pracy Twórczej w byłym dworcu kolejowym.
Wyników konkursu jednak nie poznamy, ponieważ został unieważniony z przyczyn organizacyjnych, a dokładnie z braku wolnego stanowiska pracy. Okazało się bowiem, że tuż przed rozstrzygnięciem obecny dyrektor zmienił plany i postanowił popracować jeszcze do końca roku. – W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak przeprosić kandydatów i zaproponować im akces na to stanowisko od stycznia 2025 roku – rozkłada ręce wójt.(bm)