Łukasz Zdolski, dyrektor Włodawskiego Domu Kultury, złożył wypowiedzenie. Zrezygnował też z prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Jego decyzje są związane z różną interpretacją przepisów, które kierownikom jednostek podległym samorządom zakazują posiadania innych źródeł dochodów. Zarówno dyrektor, jak burmistrz są przekonani, że nieprawidłowości żadnych nie było, czego najlepszym dowodem jest chęć zatrzymania Zdolskiego we Włodawie.
Łukasz Zdolski jest dyrektorem Włodawskiego Domu Kultury od 2015 r. Został powołany na to stanowisko przez burmistrza Wiesława Muszyńskiego. W opinii wielu jest najlepszym zarządcą tej instytucji od wielu, wielu lat. Trudno z tym się nie zgodzić, bo pod jego rządami „Wudek” bardzo się rozwinął. W ubiegłym roku nasz Czytelnik, nota bene chwalący dokonania dyrektora Zdolskiego, zwrócił jednak uwagę na jeden problem. Dyrektor kierowanie WDK-iem, będącym jednostką samorządową, łączy z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej – konkretnie z zespołem muzycznym Cookies Band.
Zdaniem naszego informatora jest to sprzeczne z ustawą samorządową i ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, bo w myśl ich przepisów włodarze samorządów, ich zastępcy, skarbnicy, sekretarze, kierownicy samorządowych jednostek organizacyjnych czy osoby zarządzające i członkowie organów zarządzających gminnymi osobami prawnymi, nie mogą prowadzić działalności gospodarczej.
Kiedy poprosiliśmy o odniesienie się do sprawy burmistrza Muszyńskiego i dyrektora Zdolskiego, obaj tłumaczyli, że w tym przypadku o złamaniu przepisów nie może być mowy, bo dyrektor nie pracuje na umowę o pracę, tylko na kontrakcie managerskim na określony czas, a pomiędzy działalnością dyrektora a pracą w domu kultury nie ma i nigdy nie było żadnego konfliktu interesów. Innego zdania byli prawnicy wojewody, dowodząc, że ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez niektóre osoby piastujące stanowiska w samorządzie ma zastosowanie również w tym przypadku i dyrektor WDK prowadzić własnej firmy nie może.
Co prawda sens przepisu zakazujący prowadzenia choćby drobnej działalności gospodarczej, nie tylko wójtom, burmistrzom, starostom czy prezydentom, ale również osobom kierującym samorządowymi jednostkami, gdzie wynagrodzenia nie należą do najwyższych, może budzić wątpliwości, ale prawo to prawo. I tak do tego podeszli w gminie Hańsk, gdzie Ariel Struski, dyrektor Gminnego Domu Kultury w Hańsku, zatrudniony co prawda nie na kontrakcie, ale na normalnej umowie o pracę, też prowadził własną firmę. Tam jednak wójt nie dyskutował o przepisie, lecz zgodził się z nim w całości. I dyrektor tam już od dawna nie prowadzi działalności gospodarczej.
W jego ślady poszedł również Zdolski, który zrezygnował z prowadzenia swojej firmy. Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej piastował swoje stanowisko, które może objąć nie tylko na zasadzie kontraktu, ale np. o umowę o pracę, ale jak sam przyznaje, jeszcze nie wie, czy będzie się ubiegał o stołek dyrektora WDK-u, co chyba dla całej Włodawy jest wielkim zaskoczeniem.
– Złożyłem wypowiedzenie i na razie w pracy jestem do końca kwietnia – mówi Ł. Zdolski. – Nie ukrywam, że jestem nieco zawiedziony postawą niektórych osób, które obrały sobie za cel zdyskredytowanie mnie za wszelką cenę. Rozpoczynając działalność dopiero po dwóch latach pracy w WDK, uzyskałem opinię prawnika, wedle której nie istniał żaden konflikt prawny czy formalny między tym, że będę dyrektorem WDK-u, a w weekendy czy po godzinach będę dorabiał grą w zespole. Mam nadzieję, że to już wkrótce się wyjaśni. Na chwilę obecną nie ukrywam, otrzymałem bardzo interesującą propozycję pracy na stanowisku kierowniczym, w innym domu kultury w większym mieście, jednak Włodawa jest oczywiście moim miastem rodzinnym i tu wolałbym zostać. Tutaj wiele będzie zależało od burmistrza i jego wizji dalszego działania WDK-u – dodaje dyrektor.
Burmistrz Wiesław Muszyński chce zatrzymać Zdolskiego we Włodawie. – Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że pan Łukasz jest świetnym fachowcem – wyjaśnia burmistrz. – Chcę go zatrzymać w WDK-u, ale żeby nie było już żadnych niejasności czy wątpliwości, pan dyrektor zrezygnował z własnej działalności gospodarczej. Doszliśmy już do porozumienia i mogę ogłosić, że z dniem 1 maja pan Zdolski przez następne siedem lat będzie kierował Włodawskim Domem Kultury – zapowiedział w piątek (29 kwietnia) Muszyński. (pb)
