Egzotyczna koalicja coraz bliżej

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości we Włodawie. Pod pomnikiem Kościuszki wieńce złożyły dwie delegacje złożone z członków Prawa i Sprawiedliwości, co od razu wywołało pogłoski o rozłamie w lokalnych strukturach partii. Według naszych ustaleń podziału w szeregach PiS nie ma, a co więcej, wygląda na to, że wkrótce w mieście może dojść do porozumienia PiS-u z SLD, co dają do zrozumienia zarówno lider PiS Wiesław Holaczuk, jak i burmistrz Wiesław Muszyński.

Jak co roku, uroczystości z okazji Święta Niepodległości we Włodawie mają dwa fundamentalne punkty: msza święta i złożenie kwiatów pod pomnikiem T. Kościuszki przy al. Piłsudskiego. W tym roku z powodu stanu wyjątkowego oraz czwartej fali pandemii obchody ograniczono właśnie do tych tylko punktów. Niby wszystko było jasne – o 10.30 msza, o 11.30 złożenie wiązanek. Niby, bowiem część lokalnych działaczy prawicy z Piotrem Gorgolem pojawiła się i złożyła kwiaty przed pomnikiem już ok. 11.20.

W ślad za nimi podążyła delegacja Stowarzyszenia Polska 2050, również składając kwiaty. Tymczasem oficjalne uroczystości pod pomnikiem rozpoczęły się kilkanaście minut później, kiedy na miejsce przybyli uczestniczący w mszy duchowni i samorządowcy, w tym szef lokalnych struktur PiS Wiesław Holaczuk. Ci nieliczni, którzy widzieli składanie kwiatów przez dwie delegacje, nie mogli się nadziwić, o co chodzi w tym podziale i czemu część prawicy nie uczestniczy w obchodach razem np. z duchownymi, a część i owszem. Od razu pojawiły się pogłoski o rozłamie we włodawskim PiS.

Z uśmiechem traktuje je Wiesław Holaczuk. – Fakt, że złożyliśmy wieńce o różnych porach, wynika tylko z tego, że nie reprezentowaliśmy naszej partii, ale zupełnie różne organizacje – mówi Holaczuk. – Żadnego podziału, a tym bardziej rozłamu u nas nie ma – zapewnia były starosta.

Co więcej, przyznaje, że cały lokalny PiS popiera trwające rozmowy w burmistrzem z SLD, który rządzi w mieście, o wejściu w koalicję z burmistrzem i lewicą.

O tym, że burmistrz Wiesław Muszyński szykuje w ratuszu stanowisko swojego zastępcy, które może zająć ktoś z włodawskiej prawicy, mówi się od dawna, ale włodarz miasta dotąd tego nie potwierdzał. Teraz już tak stanowczy nie jest i nie wyklucza, że „wkrótce w ratuszu może znaleźć zajęcie nowa osoba”. – Przekonamy się o tym na początku grudnia – enigmatycznie mówi Muszyński.

Jeśli do tego dojdzie, pod znakiem zapytania stanie trwałość koalicji PSL-SLD w powiecie włodawskim. (pk)

News will be here