Kłos wygrał po raz drugi

KŁOS GMINA CHEŁM – ŁADA BIŁGORAJ 3:2 (2:1)
1:0 – Stepaniuk (6), 1:1 – Nawrocki (38), 2:1 – Drzewicki (45), 3:1 – Drzewicki (90+1 karny), 3:1 – Czok (90+4).


KŁOS: Porzyc – Kowalski, Ciechoński, Stepaniuk, Siatka, Flis, Bala, Bryk (90 Lewkowicz), P. Gierczak, Janas (70 Chmiel), Drzewicki (90+4 Huk).
Kłos Gmina Chełm wygrał drugi mecz z rzędu w tym sezonie. Tak dobrego początku sezonu kibice drużyny z Rożdżałowa chyba się nie spodziewali. Już w 1 min. meczu z Ładą Biłgoraj na listę strzelców mógł wpisać się Michał Siatka, ale trafił w poprzeczkę. Pięć minut później po zespołowej akcji prowadzenie gospodarzom dał Dawid Stepaniuk. – Do 20 minuty dominowaliśmy zdecydowanie, potem był ponad kwadrans słabszej gry – mówił po meczu Andrzej Krawiec, trener Kłosa. – W tym czasie goście stworzyli sobie trzy sytuacje bramkowe, głównie po stałych fragmentach gry. Jedna z nich zakończyła się bramką.
Tuż przed zejściem do szatni na przerwą dał o sobie znać Łukasz Drzewicki. W swoim stylu minął trzech obrońców i uderzeniem w krótki róg pokonał bramkarza Łady.
W drugiej połowie goście próbowali doprowadzić do remisu, lecz grali bardzo chaotycznie. – Mieliśmy swoje sytuacje i wcześniej powinniśmy zamknąć spotkanie – twierdzi A. Krawiec. – Tomasz Janas nie wykorzystał okazji z 8 metrów, a Łukasz Drzewicki zaprzepaścił sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.
W doliczonym czasie gry za zagranie ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Łady sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Drzewicki. – Zdobyta bramka wprowadziła w nasze szeregi niepotrzebne rozluźnienie – uważa trener Krawiec. – Pozwoliło to przeciwnikowi, mimo że w końcówce grał w dziesiątkę, zdobyć kontaktową bramkę. Na szczęście więcej goli nie padło i trzy punkty zostały w Rożdżałowie. Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy zespołem lepiej zorganizowanym niż Łada – dodaje szkoleniowiec Kłosa. (s)

News will be here