Kolejne laureatki akcji „Doceniamy! Dziękujemy!”. Wielkie serca teamu Czarkowskich

Po raz pierwszy w już prawie dwuletniej historii akcji „Nowego Tygodnia” i Stowarzyszenia WeRwA „Doceniamy! Dziękujemy” jej laureatkami zostały jednocześnie aż cztery kobiety – Anna Czarkowska oraz jej córki: Ewelina, Małgorzata i Agnieszka. W ubiegłym tygodniu z wielką przyjemnością wręczyliśmy czwórce pań piękne bukiety kwiatów przygotowane przez Kwiaciarnię „Małgońka” wraz ze słowami uznania i podziękowań.

Panie Czarnkowskie po prostu sobie na to zasłużyły. Od lat całym sercem angażują się w zbiórkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i to do puszek Czarkowskich, co roku trafia największa suma pieniędzy zebranych przez wolontariuszy w Chełmie. A że Wschodni Bank Spółdzielczy w Chełmie, który jest lokalnym „bankierem” chełmskich sztabów WOŚP, po każdym finale dodaje Orkiestrze od siebie taką samą kwotę, jaką nazbierał najbardziej skuteczny wolontariusz, to wkład pań Czarkowskich w wynik chełmskiej WOŚP jest naprawdę godny podziwu. Rok i dwa lata temu do puszki WOŚP najwięcej uzbierała w Chełmie Małgorzata Czarkowska. W 2023 r. było to 7 800 zł, a rok temu nieco ponad 6 tys. zł. W tegorocznej edycji Orkiestry, Małgorzata z powodu choroby nie mogła wyjść z puszką na ulice, ale doskonale zastąpiła ją… jej młodsza siostra, 15-letnia Ewelina. Do jej puszki trafiło 6006 zł i 25 gr., co było rekordem wśród chełmskich wolontariuszy.

– Biorąc pod uwagę, że za każdym razem Wschodni Bank Spółdzielczy w Chełmie podwajał sumę uzbieraną przez rekordzistów, to można przyjąć, że tylko w ostatnich trzech latach dzięki paniom Czarkowskim na konto WOŚP wpłynęło prawie 40 tys. zł – podlicza Grzegorz Gorczyca, szef WOŚP w Chełmie i prezes Stowarzyszenia WeRwA.

Oprócz Małgorzaty i Eweliny dla WOŚP kwestują też ich mama Anna i kolejna z sióstr – Agnieszka.

– Czarkowskie Team zapowiadają równie skuteczną zbiórkę w przyszłym roku – śmieje się Gorczyca.

W ubiegłym tygodniu cała czwórka pań Czarkowskich za swoje zaangażowanie w działalność charytatywną i osiągnięte wyniki odebrała od nas podziękowania, słowa uznania i bukiety kwiatów z kwiaciarni „Małgońka”. Do ich wręczenia wykorzystaliśmy wizytę teamu Czarkowskich w WBS, którego kierownictwo też chciało podziękować i pogratulować paniom rekordowej zbiórki. Nasza wizyta z kwiatami była dla wszystkich dużym zaskoczeniem.

– Była to dla nas ogromna niespodzianka, żadna z nas się nie spodziewała takiego prezentu – przyznaje Ewelina Czarkowska. – To dla nas naprawdę ogromne wyróżnienie i wręcz zaszczyt znaleźć się wśród innych docenionych pań, które robią masę fantastycznych rzeczy – dodaje.

Ewelina podkreśla jak ważne i miłe jest zaangażowanie WBS w WOŚP. – Pracują w tym miejscu bardzo wrażliwi i sympatyczni ludzie – zauważa.

Mama i siostry Czarkowskie WOŚP wspierają w zasadzie od zawsze. Nie tylko jako wolontariuszki, ale i np. poprzez licytacje przedmiotów na antenie lokalnego radia, ChDK czy w internecie. – Nasze zainteresowanie WOŚPem powstało w różnych okolicznościach, gdzie miałyśmy możliwość zobaczyć, ile sprzętu medycznego jest zakupionych przez właśnie tą fundację – mówi Ewelina.

Jako pierwsza wolontariuszką WOŚP została wspomniana już Małgorzata. Ewelina swoją przygodę ze zbiórkami zaczęła jakiś czas później, jeszcze jako mała dziewczynka. – Miałam 7 lat, gdy pierwszy raz wyszłam z mamą i siostrą na ulicę z puszką. I od tego czasu co rok się zgłaszam. W każdym finale chcemy dać z siebie jak najwięcej i jak najwięcej pieniędzy zebrać – opowiada Ewelina.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że i jej i jej siostrom oraz mamie, zbiórki dają dużo radości. – Lubimy kontakt z ludźmi. Uwielbiamy uśmiechy dzieci, które nie przechodzą obok nas obojętnie – opowiada.

Z punktu widzenia wolontariuszy Czarkowskie Team uważają, że podczas zbiórki najważniejszy jest właśnie uśmiech, zarażanie radością i nieprzejmowanie się krytyką. – Czasami ten uśmiech potrafi zmienić czyjś dzień na lepszy. Wiadomo, że są różni ludzie, są zwolennicy i przeciwnicy WOŚP. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. My i wiele innych wolontariuszy wiemy jednak, że działamy w słusznym celu. Dodatkowo my się łatwo nie poddajemy, dla nas dzień finału jest równoznaczny z tym, że zaczynamy wcześnie rano i wracamy do domu, gdy już jest ciemno i jesteśmy wykończone. Ale oczywiście szczęśliwe, że tym razem również nasze puszki są pełne i ciężkie. Ważne jest też bezpieczeństwo i trzeba o tym pamiętać, aby podczas zbiórki nie być samemu – opowiada nam 15-latka.

Czym na co dzień zajmują się członkinie Czarkowski Team? Mama, Anna Czarkowska, lubi np. czytać książki, robić na drutach czy szydełkować, kocha kwiaty, zwierzęta i spędzać czas z rodziną. Agnieszka ukończyła I LO w Chełmie, pracuje, jak jej mama lubi czytać, ale też rysować i oglądać filmy. – Jest zawsze uśmiechnięta i pomocna i zawsze mogę na niej polegać, gdy mam jakiś problem. W wolnym czasie gramy w bilard, w kręgle i jeździmy na rolkach – opowiada o siostrze, Ewelina.

Trzecia z sióstr Małgorzata, jak już wspomnieliśmy w latach 2023 i 2024 najskuteczniejsza chełmska wolontariuszka WOŚP, to pracownica poczty. 30-letnia dziś kobieta, gdy miała 17 lat dowiedziała, że ma cukrzycę typu 1. Była wtedy licealistką i taka diagnoza była dla niej koszmarna.

Zaczęły się wyjazdy do lekarzy, pobyty w szpitalach, stresujące sytuacje, niepewność jutra. Chełmianka starała się jednak w miarę normalnie żyć, uczyć się, a z czasem pracować. W 2017 r. los po raz kolejny wystawił Małgorzatę na próbę – zdiagnozowano u niej chrzęstniaka śródręcza prawej dłoni, który jest rodzajem nowotworu. Dzięki udanej operacji na chwilę obecną problem z nowotworem został rozwiązany. W końcu wydawało się, że wszystko zaczęło się układać, kiedy z dnia na dzień zepsuła się jej pompa insulinowa. Urządzenie, zastępuje konieczność brania bolesnych zastrzyków, pozwala w miarę normalnie funkcjonować i pracować. Niestety, Małgorzata nie może starać się o dofinansowanie czy refundację zakupu pompy przez NFZ, bo ma skończone 30 lat. Nowa pompa kosztuje 25 tys. zł i każdy z nas może pomóc pani Małgorzacie w jej zakupie.

Zbiórka odbywa się za pośrednictwem portalu internetowego zrzutka.pl, pod hasłem: „Pomóż mi lepiej żyć… zakup pompy insulinowej”. Zachęcamy do dołączenia.

Nasza rozmówczyni, Ewelina, jest w Czarkowskie Team najmłodsza. Ma zaledwie 15 lat i uczy się w I LO w Chełmie. Uwielbia zwierzęta, wycieczki, spacery, interesuje się też fotografią. Jeszcze nie wie co chce w życiu robić. – Pewnie jeszcze nie raz zmienię zdanie w tym temacie. Czas pokaże, jakie niespodzianki dla mnie życie przygotowało – mówi.

Karol Garbacz