Kolejny ukraiński kierowca wydalony z naszego kraju. Kompletnie pijany jechał tirem

Śmiertelne zagrożenie stworzył na krajowej 12 60-letni obywatel Ukrainy prowadząc tira mając w organizmie 2,5 promila alkoholu. W pewnym momencie kierujący nie zapanował nad potężną ciężarówką i zjechał do rowu.

– W poniedziałek nad ranem dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, że na drodze krajowej nr 12 prowadzącej do przejścia granicznego z Ukrainą kierujący tirem zjechał z drogi do rowu. Policjanci z komisariatu w Dorohusku potwierdzili zgłoszenie. Ustalili, że w chwili zdarzenia pojazdem kierował 60 letni obywatel Ukrainy, którego zachowanie wskazywało, że jest pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyznę i zabezpieczyli ciężarowego Dafa z naczepą -informuje nadkomisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie. – Gdy mężczyzna wytrzeźwiał przedstawiono mu zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. W związku z naruszeniem porządku prawnego policjanci zdecydowali też o wystąpieniu do Placówki Straży Granicznej w Dorohusku z wnioskiem o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu do kraju. 60 latek opuścił Polskę wczoraj. Mężczyzna otrzymał również zakaz ponownego wjazdu do Polski i innych krajów Schengen na okres 5 lat.

To drugi w ostatnich dniach obywatel Ukrainy zatrzymany przez naszą Policję na jeździe po pijanemu i wydalony z Polski z zakazem wjazdu przez 5 lat. W ubiegły piątek patrol drogówki zatrzymał w Chełmie 33-latka, który prowadził mazdę mając w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Red, źródło i fot. KMP w Chełmie