(28 listopada) XI sesja Rady Powiatu we Włodawie upłynęła pod znakiem dyskusji nad sytuacją włodawskiego szpitala. Jak skomentowała jedna z obecnych na sali, takiej dyskusji o szpitalu nie było od 1999 r.
Sesja rozpoczęła się od zdjęcia punktu dotyczącego strategii rozwoju do 2030 r. Powodem tego była prośba lidera opracowania strategii – gminy Hańsk.
Podczas informacji starosty z działalności Zarządu Powiatu we Włodawie pomiędzy sesjami Mariusz Zańko wspomniał o planach firmy Wipasz, m.in. utworzenia kurzych ferm w powiecie.
– Powstanie zakładu produkcji drobiu mogłoby odmienić losy powiatu włodawskiego i byłoby niejako drugą garbarnią. Byłby to zakład pracy, który mógłby nawet zatrudnić tysiąc osób. Ale mówi się też również o mieszalni pasz oraz o wylęgarni, dzięki czemu powstałyby jakby zielone fermy. Warto dodać, że chodząc koło tych zielonych ferm, praktycznie zapach jest naturalny, jest nieodczuwalny, a w odległości od stu metrów nie ma żadnych zapachów, to są nowoczesne technologie z odpowiednią wentylacją, z odpowiednim ogrzewaniem. A jest w powiecie włodawskim tragiczna demografia, odpływ mieszkańców z powiatu, powstaje mało nowych miejsc pracy, powinniśmy być otwarci na takie rozmowy.
Oczywiście niczego nie przesądzając, bo w pierwszej kolejności muszą być zachowane wszystkiego wszelkiego rodzaju procedury, m.in. środowiskowe procedury związane z warunkami zabudowy, dotyczące pozwoleń. Ja żyję tutaj we Włodawie od czterdziestu lat i od czterdziestu lat marzy nam się jakaś duża inwestycja. Przecież tak naprawdę wiemy, że tutaj w zasadzie nikt nic nie inwestuje, ludzie nawet boją się budować teraz domy ze względu na to, jaka jest sytuacja geopolityczna po drugiej stronie, ale też chcę powiedzieć, że o niczym nie przesądzamy. To zwyczajne rozmowy.
Radni podjęli następnie 6 uchwał, w większości bez dyskusji i jednogłośnie ws.: przyjęcia rocznego programu współpracy Powiatu Włodawskiego z organizacjami pozarządowymi na 2025 rok; wyrażenia zgody na wystąpienie Powiatu Włodawskiego ze spółki Wirtualne Powiaty; zmian w uchwale budżetowej na rok 2024;vzmian w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2024-2027; zatwierdzenia Programu Naprawczego Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włodawie na lata 2024-2027; wyrażenia zgody na zawarcie umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w przewozach autobusowych użyteczności publicznej.
Dyskusja oczywiście rozpoczęła się przy punkcie dotyczącym sytuacji szpitala. Temat wywołał radny Mariusz Czuj, który chciał się dowiedzieć, czy audyt wykony przez prywatną firmę, a który kosztował 60 tys. zł, został uwzględniony w planie naprawczym. Odpowiedział mu najpierw starosta: – Ze strony zarządu, jak i państwa możemy akceptować pewne kierunki działania i widzę, że wiele spraw idzie w dobrym kierunku. I rekomendacje audytowe są wdrażane, np. blok operacyjny i anestezjologia za 9 miesięcy tego roku nie przynoszą 5 mln straty, ale „tylko” 2 mln zł straty. Moim zdaniem to jest dobry kierunek, ale musimy poczekać na zamknięcie roku i oczywiście takimi decyzjami będziemy dawać sobie czas.
Plan naprawczy przyniósł już efekt w postaci rozłożenia niepłaconego ZUS-u na kolejne lata, co doprowadziło do tego, że mogliśmy złożyć wniosek z krajowego programu odbudowy i wnioskować o duże unijne środki. Kolejny rok to będzie rok kluczowy. Mamy budżet, który będzie mógł reagować i może uratować ten szpital. Inną przyjętą rekomendacją jest zwiększenie promocji usług szpitala, jak np. usługi komercyjne wprowadzone na rehabilitacji, w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. Zobligowałem też panią dyrektor do tego, aby zahamować jakiekolwiek zatrudnienia i wzrost wynagrodzeń, poza tymi, które wynikają z ustaw. Nastąpiła optymalizacja zatrudnienia w zakresie pracowników niemedycznych. Mieliśmy 316 pracowników w ubiegłym roku, a teraz jest 238.
W podobnym tonie wypowiadała się dyrektor szpitala Elżbieta Korszla, dodając m.in. o konieczności współpracy z innymi pobliskimi szpitalami, odpłatności za transport przez Narodowy Fundusz Zdrowia, utworzenie przy izbie przyjęć izby przyjęć pediatrycznej – dla małych dzieci. Dyrektor zwróciła jednak uwagę na braki kadrowe, zwłaszcza lekarzy. Dodała przy okazji, że wszystkie rekomendacje audytowe nie zostały uwzględnione, bo np. likwidacja chirurgii spowodowałaby, że przychody znikną, a koszty pozostaną.
Z kolei radny Marian Kupisz zauważył znaczny wzrost kosztów wynagrodzeń lekarzy i czy to nie jest zagrożeniem. Zapytał też o pozyskanie nowych lekarzy. W odpowiedzi usłyszał, że tak gwałtownych podwyżek wynagrodzeń lekarzy, jak to było w latach 2022-23, nie będzie, będą one zamrożone. O nowych lekarzy cały czas szpital się stara, jednak główną przeszkodą jest położenie szpitala. Starosta zaapelował nawet o większą elastyczność lekarzy, żeby zgodzili się na niższe stawki. Natomiast Wiesław Holaczuk poruszył temat niezbyt dobrego wizerunku, braku satysfakcji wielu pacjentów. Dyrektor zauważyła jednak, że poziom satysfakcji pacjnetów wg anonimowych ankiet sięga 80%.
Niemal na koniec wicestarosta Piotr Gorgol podkreślił, że pieniądze wydane na audyt to bardzo dobrze spożytkowane pieniądze. Pokazały bowiem kierunek dróg rozwoju szpitala. Radny M. Czuj zapytał czy remedium na bolączki szpitala było do tej pory branie kolejnych kredytów. Nie odpowiedziano mu wprost, jedynie dodając, że cały system finansowania szpitali jest niewydolny. Radny chciał też wiedzieć czy stawki zatrudnionych na umowę o pracę i na kontrakcie się znacznie różnią. Usłyszał, że są podobne.
Starosta zaapelował też o zapisywanie się o przyszpitalnej przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.
Radny Dariusz Chaciówka zapytał o projekty realizowane przez szpital. Dyrektor odpowiedziała, że są trzy – na AOS (ambulatoryjna opieka specjalityczna), POZ i KPO – opieka długoterminowa.
Następnie radni dokonali analizy oświadczeń majątkowych oraz zapoznali się z informacjami: Zarządu Powiatu we Włodawie o stanie realizacji zadań oświatowych, jednostek powiatowych oraz Komendy Powiatowej Policji we Włodawie – analiza stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w Okunince w okresie 1.07 – 31.08.2024 r.
W ostatnim merytorcznie punkcie „Wnioski i oświadczenia radnych” głos zabrała radna Jolanta Hola, która poprosiła o wzmocnienie znaku „stop” na skrzyżowaniu drogi powiatowej z drogą krajową w Urszulinie. (pk)