Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 44-latek, który podczas alkoholowej imprezy omal nie zabił 61-letniego współbiesiadnika. Ofiara w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
– Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w jednym z domów na terenie gminy Kraśniczyn. Podczas libacji alkoholowej 44-latek zaatakował 61-latka. Pokrzywdzony mężczyzna cały czas przebywa w szpitalu. Jego stan lekarze określają jako ciężki – mówi sierżant sztabowy Anna Chuszcza, rzecznik prasowy KPP w Krasnymstawie. – W godzinach wieczornych policjanci zostali powiadomieni o tym zdarzeniu i jeszcze tej samej nocy kryminalni zatrzymali sprawcę. 44-latek usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na wniosek Policji, Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku i w ubiegły piątek mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności. rd, fot. KPP w Krasnymstawie