Chełmski ratusz sprawdzał systemy alarmowe. Z ośmiu testowanych syren sześć zadziałało. – U nas nie było słychać – mówi mieszkanka osiedla Słoneczne.
Chełmski ratusz wydał komunikat, że w związku z zaplanowanym na czwartek, 9 października, testowaniem systemów alarmowych w mieście zostaną uruchomione syreny. Urzędnicy prosili o zachowanie spokoju i przekazanie tej informacji zwłaszcza osobom samotnym oraz starszym, które mają utrudniony dostęp do środków masowego przekazu. Chodziło o to, aby mieszkańcy na dźwięk czwartkowych syren nie wpadali w panikę. Nie wszędzie dosłyszano syreny.
– Wiedzieliśmy, że syreny mają zawyć i czekaliśmy na to, ale na osiedlu Słoneczne nic nie słyszeliśmy, nawet przy otwartych oknach – mówi nasza Czytelniczka.
W chełmskim ratuszu tłumaczą, że syreny uruchamiano dosłownie na sekundę, dwie. To czy działają i są słyszalne sprawdzali osobiście w konkretnych miejscach pracownicy magistratu. Na 8 syren poddanych testom zadziałało 6. W ratuszu zapewniają, że pracują nad tym, aby sprawne były wszystkie syreny alarmowe.
W Chełmie znajduje się 20 syren alarmowych, z czego 15 jest podłączonych do systemu. Nie należą one do miasta, a do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Syrena najnowsza, choć już kilkunastoletnia, znajduje się na budynku Urzędu Miasta Chełm. Wkrótce, dzięki finansowemu wsparciu wojewódzkiemu i środkom z programu obrony ludności, pojawić mają się kolejne syreny – m.in. przy SP nr 7. Docelowo Chełm ma dysponować 17 nowoczesnymi syrenami, które oprócz dźwięku będą mogły nadawać komunikaty głosowe. (mo)






























