Ofiara nie tylko na tacę

Od mniej więcej roku przy wejściu do kościoła pw. Rozesłania Świętych Apostołów w Chełmie stoi wpłatomat umożliwiający składanie ofiar za pomocą karty płatniczej. Jak przyznaje proboszcz ks. Jacek Lewicki, rozwiązanie sprawdza się znakomicie, a z urządzenia korzystają nie tylko parafianie, ale również liczni turyści odwiedzający ten wyjątkowy zabytek.

– Podobne urządzenia zauważyłem w kilku kościołach naszej archidiecezji, m.in. w katedrze w Lublinie. Pomyślałem, że warto spróbować również u nas – mówi ks. kan. Jacek Lewicki, proboszcz parafii.

Wpłatomat stoi przy wejściu do świątyni, tuż za ławkami dla wiernych. Obsługa jest bardzo prosta – wystarczy wybrać jedną z dostępnych kwot (od 5 do 100 zł), nacisnąć guzik i dokonać płatności kartą, czy telefonem.

– Tego typu urządzenia pojawiają się najczęściej w świątyniach o charakterze zabytkowym, które odwiedza wielu turystów. U nas również ruch jest coraz większy, Chełm staje się coraz bardziej rozpoznawalny, a nasz kościół przyciąga gości z Polski i spoza jej granic. Po takich wizytach często mamy telefony z pytaniem, jak można wspomóc naszą parafię. Ofiaromat okazał się trafionym pomysłem. Korzystają z niego nie tylko przyjezdni, ale także parafianie – podkreśla proboszcz.

Kościół pw. Rozesłania Świętych Apostołów to jedna z najcenniejszych zabytkowych świątyń w regionie. Wzniesiony w latach 1753–1763 według projektu Pawła Antoniego Fontany, zachwyca późnobarokową architekturą i bogatym wystrojem wnętrza. Utrzymanie i renowacja tak wyjątkowego obiektu wymagają znacznych nakładów finansowych. Zebrane za pomocą wpłatomatu środki są przeznaczane na prace remontowe i konserwatorskie.

– Ten kościół to perła Chełma i całego regionu. Chcemy, żeby lśniła jak najpiękniej – dodaje ks. Lewicki.

Wpłatomat nie jest jedynym elementem nowoczesności w zabytkowej świątyni. W kancelarii parafialnej działa również terminal płatniczy, dzięki któremu parafianie mogą uiszczać opłaty za intencje mszalne czy dokumenty potrzebne do sakramentów.

– Zwłaszcza młodsi wierni cenią sobie to rozwiązanie. Intencje nadal można opłacać tradycyjnie, a w wyjątkowych sytuacjach również przelewem, ale coraz więcej osób, zwłaszcza tych młodych, korzysta właśnie z terminala – zaznacza proboszcz.

Jednocześnie wszystkim wiernym spoza parafii Rozesłania (miejscowi o tym wiedzą) wybierającym się tam na niedzielne, czy świąteczne msze przypominamy, że dobrze mieć przy sobie gotówkę, bo  podczas tych nabożeństw zbierana jest tradycyjna taca. (w)