Pijany na rowerze przyjechał na rozprawę

Nie lada fantazją, a raczej głupotą, wykazał się mieszkaniec gminy Hanna, który na rozprawę do włodawskiego sądu przyjechał na rowerze pijany. Równie wielką nieodpowiedzialnością wykazała się mieszkanka gminy Włodawy, która także jednośladem przywaliła w samochód. Wydmuchała ponad 2 promile.

Pijani rowerzyści nie dają o sobie zapomnieć. Tylko w ubiegły czwartek włodawscy policjanci zatrzymali tróje takich delikwentów, w tym dwójkę w dość nietypowych okolicznościach.

– Około godziny 12:30 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego, który przyjechał na rozprawę sądową rowerem – mówi asp. Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Na miejscu policjanci potwierdzili zgłoszenie, badanie alkomatem wykazało, że 60-latek z gminy Hanna znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Kolejnego rowerzystę, 70-latka z gminy Włodawa, w takim samym stanie tuż po godzinie 15:00 policjanci zatrzymali na ulicy Jasnej we Włodawie. Obydwaj kierujący zostali ukarani wysokimi mandatami karnymi. Niechlubną rekordzistką okazała się 65-letnia cyklistka z gminy Włodawa, która uderzyła w zaparkowane pod sklepem auto. Kobieta miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie tego zdarzenia. Przypominam, że jazda po alkoholu jest łamaniem prawa. Takie nieodpowiedzialne zachowanie stanowi duże zagrożenie na drodze. Nietrzeźwy kierowca ma zaburzoną koncentrację, koordynację, zawężone pole widzenia. Apelujemy, jeżeli piłeś alkohol, pod żadnym pozorem nie wsiadaj za kierownicę ani na rower – przypomina policjantka. (bm)