W miejscowości Wincencin w gminie Urszulin mieszka małżeństwo Paweł i Emilia Polkowscy z piątką dzieci w wieku od roku do 11 lat. Głównym źródłem utrzymania rodziny była stolarnia, która doszczętnie spłonęła. Z pomocą ruszyli dobrzy ludzie i lokalne stowarzyszenie.
Na początku kwietnia budynek stolarni wraz ze wszystkimi sprzętami uległ spaleniu. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji strażaków ochotników z Urszulina, Wereszczyna, Wytyczna i Hańska oraz strażaków zawodowych z Włodawy udało się zapobiec przerzucenia ognia na znajdujący się w pobliżu budynek mieszkalny. Stolarnia spłonęła całkowicie, a wraz z nią materiał, a przede wszystkim maszyny, które nie nadają się już do użytku.
Z pomocą ruszyła rodzina, mieszkańcy Wincencina i okolicznych miejscowości, instytucje gminne, ale poniesione straty przekraczają możliwości odtworzenia zakładu pracy pana Pawła, który był żywicielem całej rodziny. Pozbawienie możliwości zarobkowania sprawia, że obecnie cała pomoc przekazywana jest na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych rodziny, zwłaszcza dzieci.
– My, Stowarzyszenie „Wereszczyński Gościniec” jesteśmy organizacją zajmującą się szczególnie ratowaniem zabytkowej architektury i miejsc pamięci na obszarze naszej miejscowości i parafii. Jednak jeżeli zachodzi potrzeba, pomagamy też ludziom, członkom naszej wspólnoty lokalnej. Pomagaliśmy chociażby uchodźcom w Ukrainy, którzy osiedlili się u nas w pierwszym roku wojny, a teraz pragniemy też pomóc państwu Polkowskim, członkom naszej wereszczyńskiej parafii.
Wspólnie z poszkodowaną rodziną ustaliliśmy, że pieniądze ze zbiórki przeznaczymy na odtworzenie miejsca pracy pana Pawła. W imieniu rodziny i całej społeczności lokalnej dziękujemy za każdą kwotę wpłaty. Dziękujemy też OSP Urszulin za udostępnienie zdjęć z pożaru – mówi Adam Panasiuk ze stowarzyszenia. Swoją cegiełkę do odbudowy warsztatu może dołożyć każdy. Wystarczy wejść na stronę pomagam.pl i wybrać zbiórkę Pogorzelcy z Wincencina. (bm)