Powalą mur. Wybudują market

Dwa przęsła mury mają zostać rozebrane, a za nim powstać supermarket

Przy ul. Hrubieszowskiej w Chełmie powstanie kolejny wielkopowierzchniowy sklep? Miasto wydało właśnie zgodę na rozbiórkę części muru, przez który będzie dojazd na działkę. – A czy zgodę na rozbiórkę powinien wydać także konserwator zabytków? – dopytują mieszkańcy. I dziwią się, że w tym miejscu powstaje kolejny sklep, skoro po sąsiedzku jest już Gama i Biedronka.

Jeden z chełmskich przedsiębiorców ubiega się o pozwolenie na budowę budynku usługowo-handlowego przy ul. Hrubieszowskiej. Chodzi o działkę w sąsiedztwie hotelu Duet, na terenie dawnego kompleksu szpitala gruźliczego. Z wniosku złożonego przez inwestora wynika, że budynek ma mieć kubaturę 5620 m sześc., jedną kondygnację, wymagane instalacje oraz parking. Wiadomo, że miejscowy plan dopuszcza budowę w tym miejscu obiektów handlowych o powierzchni maksymalnej do 800 m kw. Ale miasto dopuszcza budowę kilku takich budynków na jednej działce. Wśród chełmskich przedsiębiorców mówi się, że przy Hrubieszowskiej ulokuje się jeden z popularnych marketów spożywczych a pozostała powierzchnia zostanie wydzierżawiona pod handel i usługi – na wzór niewielkiego centrum handlowego, takiego jak chociażby Vendo Park. Wniosek o pozwolenie na budowę jest procedowany w mieście, ale przedsiębiorca dostał już pozwolenie na rozebranie dwóch przęseł murowanego ogrodzenia, które biegnie wzdłuż ulicy Hrubieszowskiej. Bo wjazd na działkę ma być bezpośrednio z ulicy Hrubieszowskiej, a nie alejką, która prowadzi do hotelu.

Po tym jak w internecie pojawiła się informacja o pozwoleniu na rozebranie fragmentu muru, mieszkańcy zaczęli pytać czy nowy wjazd na posesję nie będzie kolidował z zatoką autobusową, która jest obok. A także czy zgody na rozbiórkę nie powinien wydać konserwator zabytków. Mur to przecież fragment całego założenia architektonicznego powstałego na przełomie XiX i XX wieku. Do lat 90. XX w. funkcjonował tam szpital miejski św. Mikołaja, potocznie zwany szpitalem gruźliczym. Później został podzielony. Na bazie jednego z budynków dawnego szpitala powstał hotel, obok sklep budowlany a po drugiej stornie, od ulicy Słonecznej warsztat samochodowy. Część terenu do dzisiaj nie została zagospodarowana, za to rosła jego atrakcyjność – stąd dzisiejsze zainteresowanie inwestorów.

– Ani budynki ani ogrodzenie nie są zabytkami i nie podlegają ścisłej ochronie konserwatorskiej – mówi Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.

Zabudowania są w gminnej ewidencji zabytków i konserwator wydaje jedynie opinię na temat ewentualnych prac. Tak było w przypadku ogrodzenia. Inwestor zwrócił się z prośbą o pozwolenie na rozbiórkę dwóch przęseł i jednego słupka. A konserwator wydał pozytywną opinię. – Zastrzegliśmy, że materiał z rozbiórki muru, czyli opoka, musi zostać wykorzystany do przyszłych napraw zachowanych części muru m.in. wzdłuż ul. Hrubieszowskiej – mówi P. Wira. Zdaniem konserwatora trudno było bronić muru, skoro po sąsiedzku kiedyś pozwolono na jego rozbiórkę, aby zrobić dojazd do sklepu budowlanego.

Czy wjazd na posesję nie koliduje z zatoka autobusowa i czy miasto zgodzi się na wycinkę starych kasztanowców, które rosną za murem? Wrócimy do sporawy, gdy urząd odpowie nam na te pytania.

Niektórzy dziwią się, że w tym miejscu powstanie kolejny sklep, skoro po sąsiedzku przy ul. Hrubieszowskiej jest już Gama a dalej przy tej samej ulicy miał powstaje budynek pod Stokrotkę. Z kolei w sąsiedztwie, bo przy skrzyżowaniu al. Żołnierzy IAWP i Wojsławickiej, jest Biedronka. A na pustej działce naprzeciwko (tam gdzie rozstawia się cyrk) również ma powstać budynek usługowo-handlowy. To w nim początkowo miał znajdować się sklep Aldi. (reb)