To projekt, w ramach którego mieszkańcy Lublina mogli obejrzeć w dniach 17-20 września kilkanaście przedstawień teatralnych. Ukłon w stronę publiczności, która w warunkach izolacji została pozbawiona kontaktu ze spektaklami i artystami na żywo. Widoczna była radość z powrotu tej sztuki.
Przez dramatyczną sytuację z covidem na pół roku przestały działać teatry, miłośnicy Melpomeny nie mogli uczestniczyć w życiu kulturalnym. Ponadto należy poszerzać horyzonty sztuki w naszym mieście, a pokazywanie wybitnych spektakli w przestrzeni publicznej przyciąga nowych odbiorców – deklarowali przed imprezą organizatorzy z Centrum Kultury w Lublinie. Spektakle były adresowane do różnych grup odbiorców: koneserów teatru, rodzin, dzieci i młodzieży, seniorów. W sumie obejrzało je kilka tysięcy widzów – nie tylko z terenu wygrodzonej widowni z krzesełkami w przepisowej odległości.
– W ciągu czterech dni scena wzniesiona na placu Litewskim gościła 15 różnorodnych spektakli w tym 3 premiery, uczestniczyło w nich 250 wykonawców i realizatorów. Było trochę eksperymentu scenicznego, nawet awangardy, trochę muzyki, ale były i klasyczne wystawienia – podsumowuje Rafał Koziński, wicedyrektor ds. artystyczno-programowych CK w Lublinie. Jest koordynatorem projektu w naszym mieście, który przy organizacji pierwszej odsłony wydarzenia zaprosił do współpracy Teatr im. H.Ch. Andersena, Teatr Muzyczny oraz teatry z nurtu niezależnego.
Program „Przestrzenie Sztuki” to koncept Ministerstwa Kultury adresowany do miłośników i twórców teatru, a rozwijany pod pieczą Instytutu Muzyki i Tańca oraz Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego. Projekt wspiera już istniejące ośrodki kultury, które mają stać się ogólnopolskimi, interdyscyplinarnymi centrami. Idea opiera się na 4 filarach: artystycznym, edukacyjnym, społecznym i prozdrowotnym.
W ramach pilotażu powstało 8 lokalnych centrów, których celem jest wspieranie rozwoju sztuki tańca i teatru. Zostały utworzone w czterech miastach Polski. To Lublin, Olsztyn, Rzeszów i Zielona Góra będące stolicami regionów, których mieszkańcy według statystyk mają najbardziej utrudniony dostęp do teatru.
Teatralny weekend wystartował
…od prezentacji zapisu wideo spektaklu „Dziady – Twierdza Brześć” (reż. Paweł Passini) zrealizowanego przez neTTheatre we współpracy z Brzeskim Teatrem Dramatu z Białorusi. Później na deskach placu Litewskiego pojawiły się dwie realizacje Sceny InVitro w reżyserii Łukasza Witt-Michałowskiego: muzyczny spektakl „A recipe for Leonard Cohen” oraz przedstawienie „Zły” z gangsterskim akcentem na historii Lublina – oba nagrodzone przez widzów owacją na stojąco.
Nie zabrakło improwizacji teatralnych kolektywu Poławiacze Pereł Improv Teatr oraz Teatru Lukla z impro-opowieścią dla dorosłych, z muzyką na żywo. Swój talent aktorski prezentowali studenci teatrologii UMCS – członkowie Teatru Imperialnego działającego przy ACK „Chatka Żaka”.
W programie były również propozycje dla młodszych widzów. Na scenie głównej pojawiły się rodzinne spektakle „Bajki Wilde – o Jaskółce, Księciu, Olbrzymie i niesamowitych Rakietach” oraz „Brak sensu, Aniołek, Żyrafa i stołek” (reż. Daniel Adamczyk). Również komedia dla całej rodziny, która uczy empatii – „Dziób w dziób” Teatru H. Ch. Andersena. Ponadto na placu przed Centrum Kultury w Lublinie wystawiono dwie premiery Teatru Witrynowego działającego przy Pracowni Sztuczka w CK.
Była też operetka, musical i muzyka rozrywkowa. Teatralny weekend miał bowiem finał z Teatrem Muzycznym w Lublinie podczas koncertu „Nasze przeboje”. Jego zespół przygotował zestawienie najlepszych utworów ze swoich spektakli. To arie i pieśni, które zbudowały markę TM, od kilkunastu lat zapewniając teatrowi wierną publiczność.
Marek Rybołowicz
