Przewodniczący choruje, opozycja zaciera ręce

Prezydent Krzysztof Żuk również w tym roku nie może być pewny uzyskania absolutorium

Zbliża się sesja, na której Rada Miasta Lublin zadecyduje o udzieleniu prezydentowi Krzysztofowi Żukowi absolutorium za wykonanie budżetu w 2016 roku. I podobnie jak przed rokiem prezydent może mieć problem. Zapewne tradycyjnie przeciwko będzie 15 radnych PiS, a nie jest pewne czy na sesji w komplecie stawi się 16 radnych koalicji PO-WL…

– Jeszcze nie przedyskutowaliśmy kwestii głosowania nad absolutorium na posiedzeniu klubu – mówi dyplomatycznie Tomasz Pitucha, szef klubu lubelskich radnych Prawa i Sprawiedliwości. Zastrzega też, że o tym, jak zagłosuje największy klub miejskich radnych, dowiemy się w trakcie samej sesji, którą zaplanowano na poniedziałek 26 czerwca.
Patrząc na dynamikę lubelskiej polityki, na spory wokół mandatu prezydenta czy ostatni spór o sprzedaż budynku dawnej lubelskiej „odzieżówki”, ale przede wszystkim na wyniki głosowań nad absolutorium budżetowym z lat ubiegłych, nie zapowiada się, by opozycyjny PiS poparł prezydenta Krzysztofa Żuka.
W roku ubiegłym wypominano prezydentowi rosnący dług, (na mieszkańca przypada ok. 3,5 tys. zł), niższe inwestycje z funduszy unijnych, za to wzrost urzędniczych etatów, czy poziomu długów w spółkach miejskich.
Również klub radnych Platformy Obywatelskiej nie odbył jeszcze narady przed sesją, ale jej szef nie ma wątpliwości jak zagłosują jego członkowie. – Tutaj wydaje się wszystko jasne. Lublin jest miastem rozwijającym się. Co do konkretów, ustalimy je na posiedzeniu klubu, po niedzieli – zapowiada Jan Madejek, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
Poparcie dla prezydenta deklaruje też koalicyjny klub radnych Wspólny Lublin. – Poprzemy uchwałę absolutoryjną. Sprawozdanie z wykonania budżetu zostało pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową – podkreśla Piotr Kowalczyk (WL), przewodniczący rady miasta.
Nie zmienia to faktu, że wynik głosowania zależy w głównej mierze od samego… Piotra Kowalczyka. Dlaczego? Przewodniczący rady przechodzi rehabilitację po przebytej operacji. Z tego powodu nie wziął udziału w majowej sesji. – Jestem po trudnym zabiegu. Ze względu na stan zdrowia trudno powiedzieć, czy będę uczestniczył w sesji. Niezależnie od tego liczę, że prezydent otrzyma absolutorium – dodaje Piotr Kowalczyk.
W ubiegłym roku, po śmierci radnego Wojciecha Krakowskiego, szefa lubelskiej PO, koalicja straciła 1 głos przewagi i przy głosowaniu uchwały absolutoryjnej był remis głosów „za” (PO i WL) i „przeciw” (PiS). W tym roku ten wynik może się powtórzyć.BACH

News will be here