Radny chce busów, choć pasażerów brak

Zmiany w budżecie oraz udzielenie pomocy finansowej miastu na organizację dożynek powiatowych były głównymi punktami wtorkowej (27 sierpnia) rady gminy Włodawa. W trakcie obrad ponownie na tapetę powrócił temat przywrócenia połączeń pasażerskich do Sobiboru Stacji, choć według statystyk tygodniowo średnio korzystała z komunikacji zaledwie jedna osoba.

Porządek obrad ostatniej sesji rady gminy Włodawa zawierał trzy projekty uchwał. Dwa pierwsze dotyczyły zmian w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej, a trzeci udzielenia miastu Włodawa dotacji w wysokości 5 tys. zł na organizację dożynek powiatowych. Dyskusja zawiązała się w punkcie wolne wnioski, a zaczął ją radny Zbigniew Błaszczuk postulując o przywrócenie połączenia autobusowego do Sobiboru Stacji. Przewodniczący Dariusz Makarewicz w dygresji stwierdził, że statystycznie z tej linii korzystała jedna osoba tygodniowo. -.

W 2025 roku prawdopodobnie będą pieniądze od państwa na ten cel i autobus może jeździć, ale czy jest faktycznie taka potrzeba? To tylko moja refleksja, więc proszę się nią nie sugerować – mówił Makarewicz, a radny Błaszczuk przekonywał, że wolą mieszkańców jest jednak przywrócenie połączenia tak, by bus przyjeżdżał do Włodawy przed godziną 7 rano, bo o tej godzinie większość ludzi rozpoczyna pracę. W tym punkcie pojawił się też temat zmian w statucie gminy, które mają na celu aktualizację tego dokumentu i dopasowanie go do współczesnych realiów.

Dariusz Bójko poprosił o uprzątnięcie piasku z jezdni na ulicy Gościniec, a Marcin Zieliński chciał wiedzieć, w jaki sposób przedsiębiorcy mogą wyegzekwować od turystów opłatę klimatyczną. Chciał też usypania plaż wokół Jeziora Białego i domagał się, by część funduszy zebranych z opłaty klimatycznej była pożytkowana na zadania w miejscowościach, gdzie ją zebrano.

To jednak byłoby niesprawiedliwe względem większości sołectw gminy, bowiem opłata klimatyczna jest pobierana od osób nocujących jedynie w Okunince i Orchówku. – Opłata klimatyczna jest opłatą miejscową pobieraną na podstawie uchwały rady gminy za pobyt powyżej jednej doby w Okunince i Orchówku. Szczególne walory przyrodnicze tych terenów zostały zauważona przez wojewodę i opłatę trzeba było wprowadzić.

Nie jest to dochód szczególny, więc stanowi dochód ogólny budżetu, ale w ramach budżetu ogólnego jest dedykowany również dla tych dwóch miejscowości – wyjaśniała skarbnik Katarzyna Błyskosz. Na koniec radny Bójko zaproponował, by gmina wydawała cykliczny biuletyn, w którym znalazłyby się informacje, jakie inwestycje czynione są w poszczególnych wsiach tak, by ludzie wiedzieli, że opłata klimatyczna ma sens, a to według samorządowca, pomoże w jej egzekwowaniu od przyjezdnych. (bm)