Renowacja zabytkowych nagrobków w Wereszczynie ukończona

Wielkimi krokami zbliża się okres odwiedzania miejsc wiecznego spoczynku najbliższych. Już dziś, niemal na wszystkich cmentarzach, przy sprzyjającej jesiennej pogodzie wielu z nas rozpoczęło prace porządkowe przy nagrobkach swoich najbliższych. Stowarzyszenie „Wereszczyński Gościniec” takie prace rozpoczęło na cmentarzu w Wereszczynie już wiosną, by być gotowym na dzień Wszystkich Świętych, zwanym też Dniem Zmarłych.

– Prace rozpoczęliśmy wcześniej, gdyż ich charakter jest szerszy, bowiem od 2012 roku poddajemy renowacji zabytkowe nagrobki, które ze względu na upływ czasu są najczęściej zapomniane i opuszczone – mówi Nikodem Wawrzycki ze stowarzyszenia. – W ubiegłym roku udało nam się przeprowadzić renowację jednego z większych grobowców, co pochłonęło całe posiadane przez nas środki pieniężne. Stąd też w tym roku zakres prac był ograniczonych do dwóch nagrobków.

Pierwszym z nich jest nagrobek Stanisława Dobrskiego z 1903 r., składający się kilku bloków skalnych (piaskowiec). Nagrobek był mocno pochylony, poszczególne części nie były ze sobą związane, było w nim wiele ubytków. Brakowało też krzyża, który został odtworzony. Prace renowacyjne, prowadzone przez pracownię Michała Oleksego z Torunia, w całości sfinansował LW „Bogdanka” (w kwocie 4.350 zł) w ramach programu „Bogdanka społecznie zaangażowana”, będącego elementem strategii społecznej odpowiedzialności LW Bogdanka. W tym miejscu należy podkreślić pomoc pracownika LW „Bogdanka” Bartosza Stypińskiego, który koordynował przyznanie dotacji. Stowarzyszenie poniosło natomiast koszt wykonania dokumentacji konserwatorskiej oraz uzyskania wszelkich zgód i pozwoleń.

Jednocześnie pracami objęto renowację płyty nagrobnej Marii z Nazarewiczów Arasimowiczowej z 1921 r. Płyta, wykonana także z piaskowca, rozbita była na kilka części, stąd też konserwatorzy musieli ją oczyścić, skleić, uzupełnić ubytki i wykonać podmurówkę. Niemalże cały koszt tych prac sfinansował Powiat Włodawski w kwocie 5.000 zł. Stowarzyszenie także i w tym przypadku poniosło koszt wykonania dokumentacji konserwatorskiej i wszelkich uzgodnień. Trzeba tu podkreślić, że wkład własny Stowarzyszenia to dobrowolne darowizny, jakie wpłynęły na konto Stowarzyszenia w trakcie roku.

Koordynator prac renowacyjnych A. Panasiuk zaznacza – Już podjęliśmy przygotowania do organizacji zbiórek publicznych, czyli tradycyjnej kwesty i zbiórki internetowej, by w przyszłym roku odrestaurować kolejne nagrobki. Marzy nam się restauracja grobowca Białkowskich, który jest w tragicznym stanie, ale koszt sięgnie pewnie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Spękania są tak duże, że można swobodnie włożyć w nie rękę. Bez znacznego dofinansowania z zewnątrz na pewno nie damy sobie rady, a trzeba się śpieszyć, bo w każdej chwili grobowiec może się zawalić. W tym celu własnymi siłami w tym roku opracowaliśmy karty dla połowy zabytkowych nagrobków, by otworzyć sobie drogę do kolejnych źródeł finansowania.

Warto dodać, że zainteresowani wsparciem Stowarzyszenia nie muszą czekać do rozpoczęcia kwesty. Przez cały rok można bowiem wpłacać darowizny na rachunek Stowarzyszenia nr: 75 8191 1026 2002 2000 0707 0001. (pk)

News will be here