(14 września) Butelki i puszki, ręczniki, ubrania, buty, sterty plastiku znaleziono w Jeziorze Białym i wokół niego w Okunince podczas akcji sprzątania. Deszcz ani kiepska pogoda nie przeszkodziły uczestnikom akcji zorganizowanej przez Roberta Jaroszewicza, powiat włodawski i gminę Włodawę.
Organizatorów wsparli m.in.: klub płetwonurków Włodawskiego Stowarzyszenia Nurkowego Hydrolife, funkcjonariusze slużb mundurowych, w tym żołnierze, osadzeni i funkcjonariusze Zakładu Karnego we Włodawie, druhowie z OSP, uczniowie ze szkół we Włodawie i gminy Włodawa oraz wielu wolontariuszy, w tym lokalni pzredsiębiorcy z Okuninki i nie tylko. Nad jeziorem byli też (i sprzątali) samorządowcy, m.in. niemal cały zarząd powiatu ze starostą Mariuszem Zańko na czele.
Najpopularniejsze jezioro regionu zostało gruntownie posprzątane. Nie tylko pod wodą, ale i na brzegu. To bardzo ważne m.in. ze względu na setki tysięcy turystów, którzy w tym roku nad Jeziorem Białym wypoczywali. Część z nich zanieczyszczała jezioro i plaże. Najlepiej to było widać podczas sobotniego sprzątania.
W akcję zaangażowali się strażacy i nurkowie, którzy z wody raz za razem wyławiali całe worki odpadów. Wielu z nich to ochotnicy spoza województwa lubelskiego.
Sprzątanie Białego organizowane jest od wielu już lat corocznie we wrześniu, po sezonie. (pk)