Szukali przestępców i nielegalnych migrantów

To była jedna z największych akcji służb, jakie miały miejsce w kraju i na naszym terenie w ostatnich latach. W wyniku dwudniowych działań tysięcy policjantów i pograniczników tylko na Lubelszczyźnie zatrzymano 66 osób poszukiwanych. Wśród nich są podejrzani lub oskarżeni o popełnienie przestępstw, ale również skazani migający się od pobytu za kratami, a także cudzoziemcy przebywający u nas nielegalnie.

W dniach 13 i 14 lutego Komenda Główna Policji zarządziła ogólnopolską akcję, której celem było zlokalizowanie i zatrzymanie osób poszukiwanych na podstawie listów gończych i nakazów doprowadzenia wydanych przez polskie sądy i prokuratury. W czynnościach w całym kraju udział wzięło aż 26 tysięcy funkcjonariuszy Policji, Straż Granicznej  i innych służb. W wyniku dwudniowych działań tylko na Lubelszczyźnie zatrzymano 66 osób, które „odstawione” zostały do Aresztów Śledczych i Zakładów Karnych lub wobec których wszczęto procedurę ekstradycyjną. W ramach działań zatrzymano nie tylko obywateli Polski, ale również 10 innych narodowości. Wśród obywateli RP znalazło się 56 osób, które ukrywały się przed organami ścigania.

Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie skontrolowali 184 cudzoziemców. – Z tej grupy sześć osób zostało zatrzymanych, a wobec kolejnych pięciu wszczęliśmy postępowania administracyjne zmierzające na celu ich powrót do państw ojczystych – mówi kpt. SG Dariusz Sienicki z NOSG w Chełmie.

Terenem działań pograniczników i włodawskich policjantów była przede wszystkim Okuninka, gdzie w kilku pensjonatach mieszkają uchodźcy romskiego pochodzenia z Ukrainy. – W powiecie włodawskim akcja zakończyła się zatrzymaniem trzech mężczyzn. Wszyscy to Polacy. – 42-latek był poszukiwany do ustalenia miejsca zamieszkania, za 36-latkiem wydano list gończy i osadzono go w tymczasowym areszcie, a 29-latek trafił wprost do Zakładu Karnego w celu odsiedzenia wymierzonej przez sąd kary dwóch miesięcy pozbawienia wolności – mówi podinsp. Bożena Szymańska z KPP we Włodawie. (bm, fot. Policja)